Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Nie żyje Robin Williams. Aktor popełnił samobójstwo

Wikipedia
Lokalna policja potwierdza: Robin Williams popełnił samobójstwo. Aktor miał 63 lata.

Ciało Robina Williamsa zostało znalezione w jego domu w Tiburon w Kalifornii. Przedstawiciel koronera z biura szeryfa w hrabstwie Marin Keith Boyd potwierdza, że aktor popełnił samobójstwo. Śmierć nastąpiła przez uduszenie.

Świat żegna się z aktorem

W wydanym przez żonę Williamsa Susan Schneider oświadczeniu czytamy: „Straciłam męża i najlepszego przyjaciela, podczas gdy świat stracił ukochanego artystę i pięknego człowieka”. Reprezentująca aktora Mara Buxbaum przyznała z kolei, że aktor przechodził ostatnio ciężką depresję. 

Krótko po ogłoszeniu, że Robin Williams nie żyje, jego córka Zelda Williams napisała na Twitterze: „Kocham Cię. Tęsknię. Postaram się patrzeć w górę”. Wpis opatrzyła fragmentem „Małego księcia” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego: „Gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystkie gwiazdy będą się śmiały do ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały”.

Na ostatnim zdjęciu, które Robin Williams zamieścił w aplikacji Instagram, widać właśnie jego i małą Zeldę. „Wszystkiego najlepszego, panno Zeldo Rae Williams” – napisał. Zelda też jest aktorką. 31 lipca skończyła 25 lat.

Informacja o śmierci Williamsa wstrząsnęła światem. „Był pierwszym, który zmusił Amerykę do śmiechu” – pisze CNN. Głos zabrali najbliżsi, przyjaciele, twórcy i prezydent Barack Obama.

„Był lotnikiem, lekarzem, dżinem, nianią, prezydentem, profesorem, Piotrusiem Panem i wszystkim pomiędzy. Był jedyny w swoim rodzaju” – wspomina prezydent USA. – „Zmuszał nas do śmiechu. Zmuszał do myślenia. Podarował swój niezmierzony talent – całkowicie i hojnie – tym, którzy potrzebowali tego najbardziej: i naszym żołnierzom stacjonującym za granicą, i wszystkim pozostającym na marginesie”.

Poruszone jest całe filmowe środowisko. Aktorka Sarah Michelle Gellar zamieściła na Twitterze serię wspólnych zdjęć. „Moje życie jest lepsze, bo poznałam Robina Williamsa” – wspomina. Aktor John Stamos napisał krótko: „God no” (ang. Boże, nie) i dodał po chwili: „Pierwszy autograf, jaki otrzymałem: Drogie pieniądze, przyślijcie mi matkę. Robin Williams”.

John Travolta, również na Twitterze, wydał specjalne oświadczenie: „Nigdy nie znałem bardziej uroczego, promiennego i rozważnego człowieka… Robin zobowiązał się, żeby poprawiać nam humor i nas uszczęśliwiać, w czym nie miał sobie równych. Kochał nas i my kochaliśmy jego. O ludziach wyrażał się tylko dobrze! Kocham Cię, Robin!”. Bill Cosby, muzyk i aktor, zareagował z kolei tak, jak większość (nie tylko artystycznego) świata: „Jestem oszołomiony!”.

„Robin był jak piorun, geniusz komizmu. Podtrzymywał go nasz śmiech. Był kumplem, nie mogę uwierzyć, że go nie ma” – wspomina reżyser Steven Spielberg. „Zmuszał świat do śmiechu i myślenia. Wspaniały człowiek, artysta i przyjaciel. Będzie mi go brakować ponad wszelką miarę” – napisał na Twitterze aktor Kevin Spacey.

Akademia Filmowa zamieściła w sieci wymowny kadr z „Aladyna”. „Dżinie, jesteś wolny” – czytamy. Robin Williams podłożył głos pod dżina z bajek Disneya w 1992 i 1995 r.

Hołd aktorowi złożyli również m.in. Cher, Dany DeVito, Steve Carell, Katy Perry, Ellen DeGeneres i Mia Farrow.

To, co pozostanie

Robin Williams był znany przede wszystkim jako aktor, estradowiec, zdobywca Oscara (za drugoplanową rolę w filmie „Buntownik z wyboru” z 1997 r.) i wielu innych prestiżowych wyróżnień. Uznawany za komika o niezwykle plastycznej twarzy i nieskończonych możliwościach. Williams przyjmował najrozmaitsze twórcze wyzwania. Zagrał m.in. w takich filmach jak „Pani Doubtfire”, „Jumanji”, „Między piekłem a niebem” i „Stowarzyszenie Umarłych Poetów”. 

W ostatnich latach Williams przeszedł poważną operację serca, przyznawał, że ma problem z alkoholem. – Nie boję się być nieszczęśliwym. To też dar – mówił w 2010 r. wywiadzie dla „The Guardian”. 

Obszerna filmografia zapewni Williamsowi wieczną pamięć. Na premierę czekają cztery kolejne obrazy (m.in. kolejna część „Nocy w muzeum”). „To jak pożegnalny prezent” – pisze Lisa Respers France dla CNN.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Fotoreportaże

Legendarny Boeing 747 przechodzi do historii

Po ponad półwieczu dominacji na niebie do historii przechodzi Boeing 747, Jumbo Jet. Samolot, który zmienił lotnictwo cywilne. I świat.

Olaf Szewczyk
21.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną