Kinga Rusin zrobiła sobie zdjęcie przed sklepem Prady w Mediolanie. Nie w roku 1986, tylko w 2014. Następnie za pośrednictwem mediów społecznościowych podarowała je światu. Od lat z zapartym tchem śledzę sukcesy Kingi, ale takiego to się nie spodziewałem.
• To był bez wątpienia ich tydzień! Adam Hofman, Mariusz Kamiński i Adam Rogacki. Panowie okazali się mistrzami PiS w nowym triathlonie. Jechali samochodem, potem lecieli samolotem, a w finale rozbijali bank. Adam doszedł do perfekcji – potrafił być jednocześnie i w Londynie, i w Warszawie. Jak widać, biedak dwoił się i troił.
• Ciekawą imprezę pod hasłem „Nawijak” wymyślił warszawski Klub Komediowy przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie. Każdy z odwiedzających to miejsce, kto wejdzie na scenę i opowie udany żart, dowcip lub anegdotę, zostaje nagrodzony kieliszkiem wódki. Świetny pomysł. No, może nie dla Jana Pietrzaka. On wyszedłby totalnie trzeźwy.
• Artur Szpilka idzie jak burza. Najpierw zbił niedoszłego europosła Solidarnej Polski Tomka Adamka, tym samym odsyłając go na bezrobocie, a teraz planuje walkę z Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem. Walka z Adamkiem miała głębszy metaforyczny wydźwięk. Dobitnie pokazała, jak kończą koledzy Zbyszka Ziobry.
• Na mapie wyborów prezydenckich 2015 r. pojawiło się nowe nazwisko. To Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta. Duda – jak powszechnie wiadomo – jest fanem teorii wybuchu. Niestety, przy ogłaszaniu informacji o starcie specjalnej eksplozji nie stwierdzono.
• Jej fanki to podobno przeważnie 12-latki, więc ta decyzja tym bardziej wydaje się przewrotna. Maja Sablewska, naczelny stylista kraju, sprzeniewierzy się swemu powołaniu, by ubierać ludzi, i rozbierze się do „Playboya”.