Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Czego tu nie ma

10 przebojów muzealnych: to trzeba zobaczyć!

Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie Zofia i Marek Bazak / East News
Proponujemy na letnie podróże 10 przebojów muzealnych. Spośród ponad tysiąca polskich muzeów wybraliśmy te mniej znane, ale przy tym fascynujące. Warto tę listę zabrać na urlop.
Polityka

Wawel, Zamek Królewski w Warszawie, Łazienki i Wilanów, Zamek krzyżacki w Malborku, Panorama Racławicka, muzea narodowe – to oczywiste i żelazne punkty turystycznych programów zwiedzania. Jak tę listę wydłużyć? Można odwiedzać muzea tropem poszczególnych dzieł. A więc spotkać się z Memlingiem w Gdańsku, z El Greco w Siedlcach, z Witkacym w Słupsku, z Beksińskim lub z ikonami w Sanoku, z Nikiforem w Krynicy. Starożytne wazy greckie to Gołuchów, pojazdy konne – Łańcut, a secesja – Płock. Można pochylić się nad architekturą muzeów (to ostatnio modne) i odwiedzić podziemne Muzeum Śląskie, dekonstruktywistyczne Muzeum Ognia w Żorach, efektowne Polin w stolicy czy ekspresyjne Muzeum Ziemi Przemyskiej. Ale najlepiej znaleźć trochę czasu, by zajrzeć do lokalnego muzeum w mieście, które znajdzie się na trasie naszych podróży. Miejskie, okręgowe, parafialne, prywatne. Oto nasze podpowiedzi.

Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. W krajowej ofercie turystycznej znaleźć można coraz więcej zapraszających w swe progi dawnych rezydencji magnackich. Większość niestety odtwarzanych i wtórnie wyposażanych. Z rezydencji, które przetrwały w niemal nienaruszonym stanie, wyróżniają się dwie: von Plessów w Pszczynie oraz Zamoyskich w Kozłówce. W tej drugiej, nieco mniej znanej, poza fantastycznymi wnętrzami z pocz. XX w., znajduje się także ciekawa kolekcja mechanicznych instrumentów (np. pianole, pianomelodikon itd.). A na spragnionych historii najnowszej, ku przypomnieniu i przestrodze, czeka unikatowy (ponad 3 tys.

Polityka 29.2015 (3018) z dnia 14.07.2015; Kultura; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Czego tu nie ma"
Reklama