Trochę o codzienności, trochę o narkomanach, trochę ciekawych adaptacji. Czyli najważniejsze komiksy 2015 roku.
1. Christophe Blain (scenariusz, rysunki), Abel Lanzac (scenariusz), Kroniki dyplomatyczne, Timof Comics. Francuzi obnażają kulisy rodzimego ministerstwa spraw zagranicznych, czyli historia o tym, jak grupa nadętych ignorantów stąpa po kruchym lodzie, robiąc przy tym dobrą minę do złej gry.
2. Stephen Collins, Gigantyczna broda, która była złem, Wydawnictwo Komiksowe. Subtelna w fabule i warstwie graficznej przypowieść o inności. Prosty urzędnik z dnia na dzień staje się kukułczym jajem w społeczeństwie, które nade wszystko ceni porządek.
3. Cyril Pedrosa, Równonoce, Timof Comics. Cyril Pedrosa po raz kolejny przygląda się codzienności i ważnym, życiowym wyborom. Pozornie zwykłe historie, ekspresyjna kreska i genialne wyczucie koloru.
Polityka
51/52.2015
(3040) z dnia 15.12.2015;
Afisz. Premiery;
s. 119
Oryginalny tytuł tekstu: "Komiksy"