Jest ich 99 i choć wyglądają jak rasowi amerykańscy superbohaterowie z wydawnictwa DC czy Marvel, to narodzilisię w Kuwejcie. Każdy z nich dysponuje jednym z 99 atrybutów Allaha i tworzą zgrany zespół. Są tolerancyjni, zwalczają zło na świecie i pomagają słabym, a na Facebooku śledzi ich poczynania 1,3 mln fanów. Ich pomysłodawcą i współscenarzystą jest Naif Al-Mutawa, który od 2006 r. zrobił na komiksie niezły biznes. Od początku dbał o to, by seria nie ustępowała amerykańskim produkcjom, zatrudniał w końcu zachodnich rysowników i scenarzystów – nie ma wśród nich najbardziej gorących nazwisk, ale to wciąż zawodowcy. Tytuł dostępny jest po angielsku i po arabsku. Można go kupić na największej platformie do cyfrowych komiksów – Comixology.
Seria „99” od początku przedstawiała islam w pozytywnym świetle, jako religię pokoju. Naif Al-Mutawa, z wykształcenia psycholog, dbał także o akceptację kuwejckiego rządu. Gdy startował z projektem, otrzymał pozytywną opinię ministra informacji, a niedawno dostał także Islamic Economy Award w kategorii media. Nie zmienia to faktu, że zarówno radykałowie w USA, jak i w świecie islamu wieszają na komiksie psy. Fox News oskarża go o cichą islamizację poprzez popkulturę. Naif żartuje, że Fox wydał na niego fatwę. Ale w USA w gruncie rzeczy niewiele mu grozi, natomiast mniej zabawne jest to, że konserwatyści w Kuwejcie oskarżają go o herezję i chcą postawić przed sądem, a wielki mufti Arabii Saudyjskiej nazwał komiksy z serii „99” złem. Islamskich fanatyków drażni właśnie wykorzystanie 99 atrybutów Allaha, choć sam Allah w komiksie, rzecz jasna, pokazany nie jest.
„Zawsze istnieli psychopaci, którzy mylnie interpretowali religię do własnych celów, ale jedynym, dobrym sposobem z walki z ekstremizmem jest walka przez kulturę i sztukę skierowaną do młodych” – powiedział Naif w wywiadzie dla „Independent”.