Kamil Durczok wywalił karty na stół – tym razem nie upier…ny. Otwiera w Katowicach serwis internetowy i poszukuje współpracowników. Dziś wie dokładnie, że media muszą mieć swobodę mówienia wszystkiego, żeby inni nie mieli swobody robienia wszystkiego.
• Tuzy krajowego show-biznesu licznie pojawiły się na… prezentacji nowego katalogu firmy Ikea. Miejsce, co tu ukrywać, zacne i prestiżowe. Polskie gwiazdy są trochę jak meble. Tanie i szybko się chwieją.
• TVP zaprezentowała swą nową lepszą ramówkę. Ze słów prezesa wynika, że TVP1 ma służyć spójności społecznej i narodowej, a TVP2 stawia na rozrywkę. Czyli w Jedynce będą zachęcali do nieprzyjmowania uchodźców, a w Dwójce będą się z nich śmiać.
• Magda Gessler uczciła sukces mistrzyni olimpijskiej Anity Włodarczyk i wyznała, że będzie ją żywić do końca życia. Anita zachowała olimpijski spokój. Choć to określenie bardziej przywodzi na myśl naćpanego gościa, który zapomniał, gdzie położył sztangę.
• Już we wrześniu na antenie TVP1 zadebiutuje „Magazyn śledczy” Anity Gargas. Anita to multimedialny jastrząb, który przyleciał wprost z TV Republika. Jest idealnym potwierdzeniem teorii, że fanatycy dzielą się na dyletantów i fachowców.
• Tomasz Wróblewski przestał pełnić obowiązki redaktora naczelnego tygodnika „Wprost”. Podobno czytelnicy nie przyjęli życzliwie zmiany formatu pisma. Nie dziwię się. Z pojazdu asenizacyjnego nie zrobisz katiuszy.
• Wreszcie coś. Ewa Błaszczyk poprowadzi w TVP2 nowy talk-show zatytułowany „Szeptem”. W środy po północy wraz z Dariuszem Kowalskim będą rozmawiać o trudnych tematach. Jeśli się okaże, że tematy są za trudne, przeniosą ich na później.
• Po wielkim powrocie Zbigniewa Wodeckiego, odkurzonego przez formację Mitch&Mitch, to może być kolejny sukces.