Tak zaczyna się „The Moment of Silence”, interaktywny thriller szpiegowski, który rozgrywa się w 2044 r., w wysoce rozwiniętym technologicznie świecie kierowanym przez globalny rząd. Wizja niczym z Orwella.
Gracz wciela się w Wrighta, który na co dzień pracuje w firmie reklamowej, i ma za zadanie rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia dziennikarza. Policja mu nie pomoże, gdyż nie ma żadnych danych na ten temat. Stopniowo gracz przekonuje się, że to, czego był świadkiem, to jedynie wierzchołek góry lodowej, w rzeczywistości chodzi o przyszłość świata!
Sterujemy naszym bohaterem za pomocą myszki – lewy przycisk służy do kierowania postacią oraz używania przedmiotów, zaś prawy do anulowania czynności. Cała rozgrywka opiera się na prowadzeniu dużej liczby rozmów (sporo czytania po polsku bądź słuchania po angielsku), które wyjaśniają kolejne aspekty historii oraz podsuwają kolejne zagadki.
„The Moment of Silence” jest ciekawą, choć nierówną grą. Przede wszystkim rozczarowuje wykonanie, ale fabuła naprawdę wciąga.
The Moment of Silence, wyd. Cenega