Jak pisać o codzienności, żeby nie popaść w banał? Poprzestać na opisie, rejestrowaniu rzeczywistości? A może jakoś tę rzeczywistość interpretować? Twórcy, którzy decydują się dokumentować codzienność, zawsze podejmują ryzyko. Bywa, że ulegają pokusie mentorstwa, wchodzą w rolę mędrców. Nie zawsze w sposób udany.
Sztukę opowiadania o rzeczywistości – bez ocierania się o banał – opanował Michał Cichy, pisarz, autor dwóch książek: „Zawsze jest dzisiaj” (2014) i „Pozwól rzece płynąć” (2017). Pytamy między innymi o metodę jego pracy, o to, co (i dlaczego) przykuwa jego wzrok, kiedy tworzy. Ale też o to, jak pisać, żeby nie brzmieć jak Paulo Coelho.
Poza rozmową – recenzje dwóch książek, również poniekąd poświęconych codzienności. Tylko jedną z tych dwu pozycji polecamy z czystym sumieniem.