Kultura

Kultura na weekend: Rozmowa z Michałem Cichym i książki o codzienności

Justyna Sobolewska i Michał Cichy Justyna Sobolewska i Michał Cichy Aleksandra Żelazińska / Polityka
Justyna Sobolewska przepytuje Michała Cichego, autora wydanej niedawno książki „Pozwól rzece płynąć”. Poza tym recenzje: „Polotu nad niskimi sferami” Mirona Białoszewskiego i „Wiosny” Karla Ove Knausgårda.

Jak pisać o codzienności, żeby nie popaść w banał? Poprzestać na opisie, rejestrowaniu rzeczywistości? A może jakoś tę rzeczywistość interpretować? Twórcy, którzy decydują się dokumentować codzienność, zawsze podejmują ryzyko. Bywa, że ulegają pokusie mentorstwa, wchodzą w rolę mędrców. Nie zawsze w sposób udany.

Sztukę opowiadania o rzeczywistości – bez ocierania się o banał – opanował Michał Cichy, pisarz, autor dwóch książek: „Zawsze jest dzisiaj” (2014) i „Pozwól rzece płynąć” (2017). Pytamy między innymi o metodę jego pracy, o to, co (i dlaczego) przykuwa jego wzrok, kiedy tworzy. Ale też o to, jak pisać, żeby nie brzmieć jak Paulo Coelho.

Poza rozmową – recenzje dwóch książek, również poniekąd poświęconych codzienności. Tylko jedną z tych dwu pozycji polecamy z czystym sumieniem.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Rynek

Afera upadłościowa, czyli syndyk złodziejem. Z pomocą sędziego okradał upadające firmy

Powstała patologia: syndycy zawyżają koszty własnego działania, wystawiają horrendalne faktury za niestworzone rzeczy, sędziowie to akceptują, a żaden państwowy urzędnik się tym nie interesuje. To kradzież pieniędzy, które należą się przede wszystkim wierzycielom.

Violetta Krasnowska
12.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną