Zespół Depeche Mode przeszedł ciekawą przemianę. Z początku idealistyczni, członkowie grupy uzmysłowili sobie, że więcej zyskają, jeśli schowają poglądy, ale zachowają wrażliwość. Tak dotarli do dużej i dość wiernej im przez lata publiczności.
Teraz słuchacze mogą nieco się zdziwić. Nowy album Depeche Mode, „Spirit”, wziął się z potrzeby opowiedzenia się, zajęcia stanowiska. „Zespoły z 37-letnią historią rzadko wywołują kontrowersje. W szczególności te bardzo popularne – bo czemu niby wprowadzać w niepotrzebne rozterki stałych klientów, czemu ryzykować np. kłótnię na tematy polityczne, jeśli płyty się sprzedają? Ale już wiadomo, że w kontekście nowej płyty Depeche Mode »Spirit« będzie się dyskutować o polityce” – pisze Bartek Chaciński na łamach POLITYKI.
Czy warto więc sięgnąć po ten album? I co na nim usłyszymy? Opowiada w naszym cotygodniowym cyklu Bartek Chaciński: