Pożegnanie z gigantami
Finaliści VI edycji Nagrody Architektonicznej POLITYKI
Przedstawiając przed rokiem poprzednich finalistów, przewidywałem, że nowych wielkich realizacji przeznaczonych na kulturę, rekreację czy edukację będzie coraz mniej, aż znikną zupełnie. A to za sprawą gwałtownie topniejących unijnych dotacji. No i znikają. Z wyjątkiem lubelskiego Centrum Spotkania Kultur, które stanowi typową budowlaną „ciążę przenoszoną”, w finale nagrody i na jego ścisłym zapleczu znalazły się przede wszystkim realizacje skromniejsze, których budżet liczony był nie w setkach, jak zwykle bywało to wcześniej, lecz w dziesiątkach milionów złotych. Musimy oswoić się z myślą, że mniejsze też bywa piękne.
Co nam pozostaje poza tym, że projektować trzeba skromniej i z mniejszym rozmachem? Do łask powraca rewitalizacja, przebudowa i rozbudowa, odnawianie istniejącej tkanki miejskiej. Wśród obiektów nominowanych do obecnej nagrody w czołówce znalazło się sporo miejsc „z odzysku”. W stolicy Hala Koszyki, Muzeum Katyńskie (na terenach Cytadeli) oraz Nowy Teatr (w dawnej wytwórni wódek). We Wrocławiu zaś kolejne trzy ciekawe realizacje: Centrum Historyczne Zajezdnia, rewitalizacja bulwaru Xawerego Dunikowskiego oraz rewitalizacja i zaadaptowanie na potrzeby muzealne Pawilonu Czterech Kopuł.
Wydaje się, że środek ciężkości samorządowych zamówień publicznych przenosi się z budynków na przestrzenie miejskie. W Olsztynie zakończono efektowne zagospodarowywanie na cele rekreacyjne nadbrzeża jeziora Ukiel. Coraz ciekawsze architektonicznie projekty dotyczą miejskiej komunikacji i tzw. węzłów przesiadkowych. Pierwszy z nich, zaprojektowany na Euro 2012 w pobliżu stadionu we Wrocławiu, spotkał się z powszechnym uznaniem, kolejny – w Łodzi, zwany Stajnią Jednorożców – z kpinami.