Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kultura

Niskie loty wyższej klasy

Literackie spojrzenie na brytyjską arystokrację

Pisarz Edward St Aubyn (z szampanem) ukazuje przemiany i wynaturzenia angielskiej arystokracji. Pisarz Edward St Aubyn (z szampanem) ukazuje przemiany i wynaturzenia angielskiej arystokracji. Rex/Shutterstock / EAST NEWS
Nie przemija niezdrowa fascynacja brytyjską arystokracją. Ale rekompensuje ją wielka literatura, która kwitnie na zapleczu tego zjawiska.
Julian Fellowes (z żoną Emmą), scenarzysta serialu „Downton Abbey”, aktor, reżyser i powieściopisarz. Autor bestselleru „Czas przeszły niedoskonały”.Dominic O’Neill/SilverHub/REX/Shutterstock/EAST NEWS Julian Fellowes (z żoną Emmą), scenarzysta serialu „Downton Abbey”, aktor, reżyser i powieściopisarz. Autor bestselleru „Czas przeszły niedoskonały”.

Był pierwszym królewskim symbolem seksu epoki nowożytnej. Smętne oblicze księcia Walii zdobiło szafki nocne i ściany w sypialniach tysięcy uczennic i młodych kobiet w całej Wielkiej Brytanii i imperium. […] Wystarczyło, że pojawił się w jakimś charakterystycznym pulowerze ze wzorem z Fair Isle, a zakłady odzieżowe pracowały w nadgodzinach, żeby zaspokoić popyt” – choć od wydarzeń opisanych przez Andrew Mortona w książce „17 goździków. Brytyjska rodzina królewska i naziści” minęło sto lat, to fascynacja brytyjską rodziną królewską wydaje się wciąż żarliwa i powszechna.

Przykładów nie trzeba daleko szukać. Ślub księcia Williama, wnuka Elżbiety II, i Kate Middleton w kwietniu 2011 r. oglądało w telewizji dwa miliardy ludzi, milion wyległo na ulice Londynu, by obejrzeć, jak młodzi najpierw osobno przyjeżdżają do Opactwa Westminster (ją wiezie rolls-royce Phantom VI, jego – sześciometrowy bentley), a po złożeniu przysięgi małżeńskiej zmierzają razem w karocy State Landau z 1902 r. do Pałacu Buckingham. To na jego balkonie wymienili pocałunek, który – co skrupulatnie odmierzono – „trwał mniej niż trzy sekundy” i był transmitowany na żywo przez stacje telewizyjne niczym lądowanie człowieka na Marsie czy wskrzeszenie brontozaura. U nowożeńców analizowano każdy gest, detal garderoby i najdrobniejszą transgresję względem tradycji – zatrudniono nawet specjalistów od czytania ruchu warg, byśmy dowiedzieli się, co szepczą do siebie na stronie.

Media to błogosławieństwo i klątwa tej familii. Bez nich nie byłoby takiej rozpoznawalności monarchii, rzesz oglądających koronacje i śluby, fenomenu księżnej Diany, ale zarazem to one ujawniały, iż za blichtrem i dystyngowaną pozą kryją się liczne skandale. I nie tylko rodzina królewska może liczyć na ich atencję.

Polityka 40.2017 (3130) z dnia 03.10.2017; Kultura; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Niskie loty wyższej klasy"
Reklama