Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Unia sztuk

Mikalojus Čiurlionis: ile Polaka w litewskim wieszczu

Mikalojus Čiurlionis Mikalojus Čiurlionis materiały prasowe
Dla jednych Mikalojus Čiurlionis był przede wszystkim malarzem, dla innych – kompozytorem. A przy okazji narodowym twórcą Litwinów z polskimi wątkami w biografii.
Kalnas, (Góra), tempera, 1906 r.materiały prasowe Kalnas, (Góra), tempera, 1906 r.

Wystawa otwarta niedawno w Białostockim Ośrodku Kultury jest dość skromna, ale daje okazję, by zagłębić się w świat wyobraźni nietuzinkowego artysty. Mikalojus Konstantinas Čiurlionis przeszedł drogę od cudownego dziecka, przez Polaka z przypadku i Litwina z wyboru, po narodowego wieszcza, zapomnianego wizjonera, dyskusyjnego prekursora i wreszcie postaci tragicznej. Bo zmarł, mając zaledwie 36 lat, w 1911 r.

Litwin? Polak?

Oczywiście Litwin – z ojca i z matki. Wprawdzie w domu rozmawiano po polsku, ale to było typowe dla rodzin ze społecznymi ambicjami. A Čiurlionisowie, choć ubodzy, takie aspiracje mieli.

Rzecz w tym, że Polska była w życiu Mikalojusa obecna od dzieciństwa. Począwszy od faktu, że jego muzyczne uzdolnienia odkrył hrabia Mikołaj Ogiński, ściągnął na swój dwór w Płungianach, dał zatrudnienie w książęcej orkiestrze, a następnie finansował dalsze studia w Lipsku. Następnie 19-letni muzyk rozpoczął studia w Warszawskim Instytucie Muzycznym (1894–99) oraz w Szkole Sztuk Pięknych (1904–06). W Warszawie miał licznych przyjaciół. Jego mistrzami byli Ferdynand Ruszczyc i Kazimierz Stabrowski, znał Bolesława Leśmiana i Zenona Przesmyckiego, czytywał Słowackiego i Mickiewicza. W 1901 r. zapewniał w liście do przyjaciela Mariana Markiewicza: „My powinniśmy być dumni, że jesteśmy Polakami”. Praktycznie do końca życia pisał (a zapewne i myślał) po polsku. W Polsce też zmarł.

Faktem jest jednak i to, że poza metryką z Litwą połączyło go w pewnym momencie także i serce. W 1907 r. na dwa lata przeprowadził się do Wilna, gdzie mocno zaangażował się w działania budzące narodową tożsamość. „Znasz ruch litewski? – pisał do brata. – Ja zamierzam całą swoją przeszłą i przyszłą pracę poświęcić Litwie”.

Polityka 6.2018 (3147) z dnia 06.02.2018; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Unia sztuk"
Reklama