Przewodniczący Rady Europejskiej, czyli w skrócie Donald Tusk, założył konto na Instagramie. Podobno zrobił to dla Jarosława Kaczyńskiego. Żeby ten, nie wychodząc z domu, mógł go śledzić.
• Tabloid ustrzelił na plaży golusieńkiego senatora PiS Jana Marię Jackowskiego. Andrzej Stasiuk powiedział kiedyś, że wystarczy sobie wyobrazić polityka nago i od razu jest łatwiej. To nie jest prawda. Było trudniej. Nie mogłem zasnąć.
• Człowiek z cyklu uroda albo sztanga, czyli Sławomir Jastrzębowski, naczelny „Super Expressu”, odchodzi z redakcji. Teraz będzie pracował z Adamem Hofmanem. To dobrze, że są razem. Jak wrócą normalne czasy, łatwiej ich będzie wyłapać.
• Powstanie film fabularny oparty na życiu Maryli Rodowicz, w której postać wcieli się Klaudia Majkowska. Obraz ma pokazywać wszystkie sukcesy i dramaty artystki. I to by się zgadzało. Klaudia Majkowska do złudzenia przypomina Urszulę Sipińską.
• To się nazywa iść z duchem czasu. Lech Wałęsa również założył konto na Instagramie. Dominującą tam grupą wiekową jest 19–25. Jest zatem pokoleniowa szansa, żeby polubić historię.
• Kamil Durczok wygrał z „Wprost”. Sylwester Latkowski z kumplami sugerowali, że w wynajętym mieszkaniu Kamil pozostawił pornosy, gadżety oraz biały proszek. Gdyby tam mieszkał Zygmunt Chajzer, nie byłoby proszku, tylko kapsułki do prania.
• Na wieść o tym, że Sławomir Jastrzębowski odchodzi z brukowca, świat zareagował euforycznie. O tym, że nie będzie go już w telewizji, nie piszę, bo mało kto o tym wiedział. Jedynym, który był w stanie oglądać to do końca, oprócz Sławka, był operator.