Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Biznes złoty, ale skromny

Kto i ile zarobi na „Klerze”?

Kadr z filmu „Kler”, w środku Janusz Gajos jako abp Mordowicz. Kadr z filmu „Kler”, w środku Janusz Gajos jako abp Mordowicz. Bartosz Mrozowski / Kino Świat
„Kler” w ciągu miesiąca obejrzały ponad 4 mln widzów. To sukces, który trudno będzie powtórzyć. Ale dzięki niemu wzrasta zainteresowanie polskimi filmami. Kto i ile na nich zarabia?
Na „Klerze” wielkie sieci kinowe zarobią sporo.Tomasz Pietrzyk/Agencja Gazeta Na „Klerze” wielkie sieci kinowe zarobią sporo.

W pierwszy weekend bilety sprzedawały się tak szybko, że nie nadążano z liczbą seansów. W jednym z poznańskich multipleksów tego samego dnia wyświetlano „Kler” aż 22 razy. W Multikinie w Zabrzu padł rekord: 24 projekcje. W ciągu pierwszych trzech dni „antyklerykalną szmirę” (jak ostrzegano przed filmem) obejrzało w sumie 935 357 widzów, co dało rekord otwarcia w wolnej Polsce. Żaden amerykański blockbuster: „Władca Pierścieni”, „Park Jurajski” ani „Shrek”, nie przyciągnął takich tłumów.

Mimo nawoływań do bojkotu („tylko świnie siedzą w kinie”) popularność „Kleru” nie słabnie. Na nic się zdało perswadowanie rodakom, że film jest antyreligijną agitką gwałcącą uczucia prawdziwych katolików, a reżyser Smarzowski, podążając utartymi schematami, wpisuje się w kampanię nienawiści, której celem jest zniszczenie tożsamości Polaków.

Ktoś policzył, że jeszcze przed premierą darmowa reklama w postaci lawiny artykułów i polemik warta była 61 mln zł (standardowo na promocję dystrybutorzy przeznaczają 1–2 mln). Po dziesięciu dniach z wynikiem 2,5 mln „Kler” stał się tegorocznym numerem jeden box office’u. Do 26 października film zobaczyła zawrotna liczba 4 339 089 widzów, co oznacza, że tytuł błyskawicznie wskoczył na czwarte miejsce listy najbardziej kasowych przebojów minionego trzydziestolecia, wyprzedzając „Titanica” i „Pasję”. Na razie najchętniej oglądanym filmem wciąż jest „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana z wynikiem 7 151 354. Drugie miejsce – też ekranizacja szkolnej lektury – należy do „Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy: 6 168 344 widzów. To oznacza, że „Kler” już awansował do czołowej trójki, wyprzedzając „Quo vadis”.

Polityka 44.2018 (3184) z dnia 29.10.2018; Kultura; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Biznes złoty, ale skromny"
Reklama