Miejscem występów jest Théâtre Bobino na Montparnasse, o przeznaczeniu musicalowym, ale bardziej kameralny niż słynna sala Olympii – mieści ok. 900 osób publiczności. Śpiewała tu Edith Piaf w początkach kariery, Josephine Baker, Dalida, Juliette Gréco czy – w czasach bardziej współczesnych – Amy Winehouse. Producentem koncertów Grupy MoCarta jest agencja Encore Un Tour – to ona rozkręciła tak niebywałą akcję promocyjną, wraz z zapowiedziami w stacjach telewizyjnych i radiowych. Nie pierwszy raz grupa podbija Paryż – wiosną 2016 r. odbyło się 20 spektakli w Théâtre Antoine (z tradycjami bardziej związanymi z teatrem dramatycznym), na prawym brzegu Sekwany, niedaleko Montmartre. Muzycy wspominają, że publiczność reagowała tam inaczej niż ta w Bobino – w innych momentach się śmiała.
Do Francji kwartet jeździ chyba najczęściej i jest tam już znany – w ostatniej dekadzie występował na ok. 200 scenach. Największy sukces odniósł w 2013 r. na 10. Festival des Arts Bourlesques w Saint-Etienne, gdzie zdobył wszystko, co było do zdobycia: Grand Prix, nagrodę publiczności i nagrodę dziennikarzy. Brał udział w trzech telewizyjnych programach z serii „Le plus grand cabaret du monde”, który prowadzi Patrick Sébastien we France 2. Ale występował też na prowincji. – Francuzi mają potrzebę chodzenia do teatru, kupują bilety, nawet nie zawsze wiedząc na co – mówi wiolonczelista zespołu Bolek Błaszczyk. – Taki mają styl życia. Kultura we Francji jest w znacznej mierze dotowana, więc artyści są w komfortowej sytuacji. Kiedy w takim mniejszym miasteczku wchodzimy do garderoby, wiszą tam zdjęcia artystów, którzy wcześniej występowali, i są to głównie Francuzi.