Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Mity kapitalizmu

Czy kapitalizm jest systemem mitologicznym?

Nie o kapitalizm jako system ekonomiczny tutaj chodzi, tylko o kulturę, która z owego systemu wyrasta, a potem go wzmacnia. Nie o kapitalizm jako system ekonomiczny tutaj chodzi, tylko o kulturę, która z owego systemu wyrasta, a potem go wzmacnia. Murat Sen / Getty Images
Skomplikowaną rzeczywistość chcemy wytłumaczyć prosto. Potem ta „prostota” pozwala populistom zwyciężać w wyborach. Opowiada o tym w swojej książce kulturoznawca Marcin Napiórkowski.
Marcin Napiórkowski, Kod kapitalizmu. Jak „Gwiezdne wojny”, Coca-cola i Leo Messi kierują twoim życiem, Wydawnictwo Krytyki Politycznej.materiały prasowe Marcin Napiórkowski, Kod kapitalizmu. Jak „Gwiezdne wojny”, Coca-cola i Leo Messi kierują twoim życiem, Wydawnictwo Krytyki Politycznej.

Kapitalizm. Rzadko używa się tego pojęcia w polskich debatach publicznych, jakby w obawie, że coś lub kogoś słowo to napiętnuje albo przekłamie stan rzeczy. W czasach PRL mieliśmy w głowach mocną dychotomię kapitalizm-socjalizm. Nikt nie wierzył w bezwarunkową wyższość socjalizmu, ale skojarzenia ze słowem „kapitalizm” były ewidentnie negatywne: wyzysk, niesprawiedliwość, dehumanizacja. Potem, na progu transformacji, woleliśmy mówić o demokracji i wolnym rynku, kapitalizm występował zaś najczęściej w używanym polemicznie frazeologizmie jako „wilczy kapitalizm”. Pewna zmiana przyszła stosunkowo niedawno, wraz z globalnym kryzysem finansowym w końcu ubiegłej dekady, po którym wzmogła się fala publikacji analizujących współczesną ekonomię, z najgłośniejszym wśród nich bestsellerem Thomasa Piketty’ego „Kapitał w XXI wieku”. Wciąż jednak rzeczone słowo wydaje się u nas jakby niestosowne, wstydliwe, zwłaszcza jeśli służyłoby opisom rzeczywistości niewyłącznie ekonomicznej.

Marcin Napiórkowski nie ma z tym problemu. Już w tytule swojej książki „Kod kapitalizmu. Jak »Gwiezdne wojny«, Coca-Cola i Leo Messi kierują twoim życiem” nazywa wprost to, o czym książka traktuje: mowa o kapitalizmie jako naszej rzeczywistości. W trakcie lektury spotykamy się z nazwą doprecyzowaną – „późnym kapitalizmem”, fundamentalnie innym niż ten opisywany przez Marksa i jego XX-wiecznych kontynuatorów. Ale nie o kapitalizm jako system ekonomiczny tutaj chodzi, tylko o kulturę, która z owego systemu wyrasta, a potem go wzmacnia.

Wiedzą, bo wierzą

Czym zatem jest ów tytułowy kod? Najogólniej – zbiorem mitów, którymi się posługujemy, by zyskać przekonanie, że z grubsza wiemy, jak działa świat i jak należy w nim funkcjonować, by nie stracić poczucia sensu.

Polityka 12.2019 (3203) z dnia 19.03.2019; Kultura; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Mity kapitalizmu"
Reklama