• Oto strzał w dziesiątkę. Krzysztof Piątek, najdroższy polski piłkarz, dołączył do gwiazd reklamujących sieć Play. Witamy w klubie. Sieć komórkową i bramki Krzyśka coś łączy. Liczy się częstotliwość.
• Wojciech Mann stanie przed Komisją Etyki Polskiego Radia za skojarzenie utworu „Neandertalczyk” zespołu Hot Legs z manierami Mateusza Morawieckiego. Pamiętam taki tytuł piosenki country: „Nie wiem, czy się zabić, czy iść na kręgle”.
• Rafał Ziemkiewicz objawił światu prawdę, że ideologia LGBT ma w swoją istotę wpisaną potrzebę zniszczenia prawicy. Podobnie jak bolszewizm, faszyzm i nazizm. W punkt. Osoby transseksualne są trochę jak Lenin. Chcą zmienić jeden system na drugi.
• Pięściarz, komik, zawodnik MMA Marcin Najman po ostatniej tradycyjnie przegranej walce oznajmił, że definitywnie kończy ze sportem. Co za bzdura. Wszyscy na własne oczy widzieli, że to sport skończył z Najmanem.
• Mamy rozstanie roku. Piłkarz Jakub Rzeźniczak rozstał się ze swoją żoną Edytą Zając. Szkoda. Piękna z nich była para. Media sugerują romans zawodnika ze znaną piosenkarką Candy Girl, dzięki czemu dowiedzieliśmy się, że w ogóle istnieje.
• Karolina Gilon z TVN Style przechodzi do Polsatu, gdzie zostanie gospodynią widowiska „Love Island”. Z niektórymi ludźmi telewizji jest jak z programami radiowymi. Jak zaczynają przynudzać, to się zmienia stację.
• Oto wydawniczy akt rozpaczy. Nową naczelną „Playboya” została 27-letnia Anna Mierzejewska. Przeciwnicy egzotycznego feminizmu zyskali dodatkowe argumenty. Od momentu, gdy zobaczyłem transparent „Kobiety wszystkich płci, łączcie się”, straciłem orientację. Podobnie jak wydawca.
• To było polityczne wydarzenie miesiąca. Patryk Vega pokazał fragment swojego nowego filmu pt. „Polityka”. Jarosław Kaczyński stwierdził, że to będzie hejt na władzę oraz nieprawdziwy negatywny obraz sytuacji w kraju. Ewidentnie ma świadomość, że został scenarzystą.
• Kuba Błaszczykowski po raz trzeci został ojcem. I to z tą samą małżonką. Syn ma na imię Fabian i urodził się 19 czerwca, a to data szczególna. 19 czerwca 1974 r. pokonaliśmy na MŚ w Niemczech Haiti 7:0. Kuba. Takiego wyniku wam życzę!
• Były redaktor naczelny „Faktu”, człowiek, który ma zasady wedle potrzeb, Grzegorz Jankowski ma zostać redaktorem programowym Superstacji. Świetny ruch. Jak mawiała moja babcia, małpa z ogonem ryby to wciąż nie syrena.
• Nie wierzyłem własnym oczom. Tomek Lipiński, stary punkowiec, antysystemowiec i wolnościowiec został jurorem w konkursie Debiuty w Opolu. U zarania ruchu punkowcy nosili obroże. Ale nigdy te zakładane przez Jacka Kurskiego.
• Najbardziej kolorowy premier Polski od czasów Wincentego Witosa Mateusz Morawiecki oznajmił, że wszyscy jesteśmy spadkobiercami starożytnych Greków. MM tradycyjnie pokazuje, że jest mocny z mitologii.
• W wielkim stylu powrócił trubadur prawicy Krzysztof Feusette. Krzysztof musiał przeprosić księdza Adama Bonieckiego za pomylenie go… ze mną. Krzysztof w ogóle lubi mylić ludzi. Ostatnio pomylił Aleksandrę Gajewską z Kingą Gajewską. A jeszcze wcześniej siebie z dziennikarzem.
• Mamed Chalidow, mistrz MMA, został zatrzymany pod zarzutem paserstwa luksusowych samochodów. Szybko okazało się, że oskarżający go świadek jest mało wiarygodny. Uwaga, pointa będzie artystyczna. Widocznie teraz każdy prokurator chce mieć swego Arabskiego.
• TVP pozbyło się właśnie Basi Kurdej-Szatan. Aktorka nie poprowadzi już programów „The Voice of Poland” i „The Voice Kids”. Powodem miały być jej zbyt liberalne poglądy. Przypomina mi się powiedzenie: W naszym hotelu nie ma pcheł. Pluskwy wszystkie zjadły.
• Kinga Rusin wystąpiła w rozbieranej sesji, odziana tylko w bukiet kwiatów. A wszystko to w ramach promocji akcji ochrony środowiska naturalnego „Zielone serca”. Z oddychaniem w Polsce jest jak z marihuaną u Billa Clintona. Lepiej się nie zaciągać.
• Robert Kubica wystąpił w reklamie dezodorantów Rexona. W filmie kierowca uprawia boks oraz piłkę nożną, a wszystko z dala od bolidu Formuły 1. Co tylko potwierdza plotki, że w tym sezonie dlatego jeździ tak wolno, żeby wszyscy dobrze zobaczyli logo Orlenu.