Kultura

5 najciekawszych książek dla dzieci (polecamy w październiku 2019)

„Jeszcze pięć minut” „Jeszcze pięć minut” mat. pr.
Proponujemy książki mądre, ciekawe i estetycznie wydane.
„Maurizio. Włoska przygoda”mat. pr. „Maurizio. Włoska przygoda”
„Dziwaki”mat. pr. „Dziwaki”
„Rzeki”mat. pr. „Rzeki”
„Artur i złoty sznur”mat. pr. „Artur i złoty sznur”
„Jeszcze pięć minut”mat. pr. „Jeszcze pięć minut”

Marta Altés, „Jeszcze pięć minut”, Wydawnictwo Tako, Toruń 2019. Dwa liski i ich tata zmagają się z codziennością: wczesnym śniadaniem, wyprawą na basen i kinderparty. Ojca i dzieci łączą spędzone chwile, ale kompletnie dzieli poczucie czasu. Rude urwisy odczuwają go zupełnie inaczej niż dorosły. Właśnie na tej różnicy Marta Altés opiera swoją historię, pełną sytuacyjnego humoru, ciepła, no i jak zawsze w jej przypadku uroczych rysunków. Styl Altés jest trochę słodki, pełen mocnych kolorów, a artystka garściami czerpie z języka komiksu, szczególnie z jego narracji.

Joe Todd Stanton, „Artur i złoty sznur”, Krótkie Gatki, Warszawa 2019. Przygody małego Artura to zabawna, a zarazem spektakularna opowieść bazująca na nordyckiej mitologii. Joe Tood Stanton z wierzeń ludzi Północy wyciska esencję. Mamy tu przygodową konwencję, nagłe zwroty akcji, dużo bóstw i magicznych istot, narysowanych w dynamicznym stylu. Formalnie to prawie komiks, a raczej parakomiks. Autor dzieli opowieść na kadry, ale dialogi zapisane są u dołu strony. Ma to swoje plusy – łatwiej czyta się dzieciom, które jeszcze same tego nie potrafią.

Peter Goes, „Rzeki”, Dwie Siostry, Warszawa 2019. Po wielkiej księdze ukazującej ludzkie dzieje Peter Goes postanowił przedstawić dzieje rzek, które dają mu pretekst, by opowiedzieć o powiązanych z nimi legendach, przyrodzie, zabytkach architektury, no i ponownie – historii. Goes jest świetnym rysownikiem i projektantem, a pięknie skomponowane plansze można podziwiać naprawdę długo. Szkoda tylko, że jest tak europocentryczny, a Afrykę i Amerykę Południową traktuje po macoszemu.

Maria Szajer (tekst), Kacper Dudek (ilustracje), „Dziwaki”, Wydawnictwo Bajka, Warszawa 2019. Surowe, wręcz punkowe, a zarazem niezwykle oryginalne rysunki Kacpra Dudka zna każde dziecko, które czytało przygody „Kotka Mamrotka” w czasopiśmie „Świerszczyk”.Tym razem rysownik wraz Marią Szajer zabiera małego czytelnika do domu przy ul. Dziwnej, gdzie mieszkają stworzenia kompletnie niepasujące do schematu. Słoń ma trąbę na pupie, zebra sierść w kratkę, a wieloryb jest tak mały, że mieści się w butelce. To zabawna opowieść o odmienności, ale napisana i narysowana w bezpretensjonalny i niedydaktyczny sposób.

Katarzyna Kozłowska (tekst), Agnieszka Żelewska (ilustracje), „Maurizio. Włoska przygoda”, Egmont, Warszawa 2019. To już drugi tom serii o gwieździe rocka kocie Maurizio, przeznaczonej raczej dla czytelników powyżej siódmego roku życia. Dlaczego? Poza sensacyjną fabułą mamy tu dużo dowcipów językowych, nawiązań do celebryckiej popkultury, no i oczywiście włoskie realia. Dzieci muszą choć trochę rozpoznawać te konteksty. Pomoże im słowniczek i ciekawe rysunki Agnieszki Żelewskiej.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Między sobą żartują: „Jak poznać biegacza? Sam ci o tym powie”. To już cała subkultura

Strava zastąpiła mi Instagram – wyjaśnia Michał. – Wrzucam tam zdjęcia z biegania: jakiś widoczek, zdjęcie butów, zmęczona twarz, kawka po bieganiu, same istotne rzeczy.

Norbert Frątczak
12.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną