Czarnoskóry chłopiec imieniem Atticus kocha fantastykę. Uwielbia wspaniałą mitologię Cthulhu wykreowaną przez H.P. Lovecrafta, zaczytuje się w jego książkach, mimo że zna wiersz Lovecrafta z 1912 r. zatytułowany „O stworzeniu czarnuchów”. Być może trafił też na opowiadanie „Widmo nad Innsmouth” i jak wielu innych doszukał się w nim rasistowskiego i ksenofobicznego przekazu. Młody Atticus jest rozdarty, wsłuchuje się więc w słowa swojego wuja, jak on fana Lovecrafta, który przekonuje, że nie można się wściekać na książki: „Powieści są jak ludzie, Atticusie, i sama sympatia do nich nie wystarczy, by stały się idealne.