Wielka afera z wielkim brzuchem. Anna Lewandowska wstawiła na Instagram zdjęcie, na którym jest przebrana za grubaskę, i wywołała wojnę. Naprzeciw siebie stanęli prawnicy, feministki, tiktokowi filozofowie, zapomniane gwiazdy oraz facebookowi mędrcy. Zawęża się lista tematów, o których można ironizować. Na szczęście pozostaną ci wyżej wymienieni.
• Marcin Daniec błysnął podczas festiwalu opolskiego dobrym samopoczuciem oraz fachową analizą rynku: „Szanowni państwo, w Polsce mamy ponad 300 kabaretów, a reżyser wybrał właśnie mnie”. Zgadzam się. W ten sam sposób w TVP Info wybrali Jarka Jakimowicza.
• Skoro już jesteśmy przy kabarecie. Tygodnik „Wprost” szuka redaktora naczelnego, a dodać warto, że poprzeczka zawieszona jest wysoko. Między innymi przez pełniącego tę funkcję Sylwestra Latkowskiego. Kandydacie. Kariera stoi przed tobą otworem. Obyś ty nie musiał stanąć otworem przed karierą.
• Magda Mołek potwierdziła oficjalnie rozbrat z grupą TVN. Po 16 latach aktywnej współpracy. Dziwne, bo dotychczas stacja miała opinię takiej, od której się nie odchodzi. Kamila Durczoka nie liczę, bo on nie tyle odszedł, co odleciał.
• W Opolu tradycyjnie największe wrażenie zrobili konferansjerzy. Albo krzyczeli, albo wymieniali złote myśli i trudno jednogłośnie uznać, co było gorsze. W rankingu samozadowolenia brylował Mateusz Szymkowiak. Cóż. Czasami wypadkiem w pracy nie jest praca, tylko pracownik.
• „TVP nigdy nie faworyzowała żadnego z kandydatów na prezydenta RP” – obwieścił światu Jacek Kurski. Znakomicie. Właśnie dzięki takim wypowiedziom nie trzeba było w tym roku organizować opolskiego kabaretonu.