Do władz Wrocławia trafiła petycja w sprawie ratowania przed wyburzeniem budynku byłego domu towarowego Solpol. List budzi skrajne emocje, podobnie jak styl, jaki reprezentuje sam obiekt: postmodernizm.
Tę sytuację wręcz profetycznie przewidział dziewięć lat temu krytyk architektury Jarosław Trybuś. W książce „Lukier i mięso” pisał: „Nie zdziwię się, jeśli za chwilę wykwitnie nam nostalgia za postmodernizmem. Pierwsze wykwity lat 90. już się burzy, ciekawe, kiedy pierwsza akcja protestacyjna”. Dziś można mu już odpowiedzieć: właśnie nadszedł ten moment.
Przypomnę, że w temacie wyburzeń i protestów mieliśmy w ostatnich dekadach dwie fale. Pierwsza, wkrótce po odzyskaniu niepodległości, dotyczyła tzw.
Polityka
35.2021
(3327) z dnia 24.08.2021;
Kultura;
s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Odzobaczyć się nie da"