Nowym dyrektorem programowym TVN w miejsce Edwarda Miszczaka została Lidka Kazen, dotychczasowa szefowa stacji TTV i Playera. Brawo. Czyli nie trzeba być niskiego wzrostu, żeby ktoś zwrócił na ciebie uwagę.
• Trwa saga rozwodowa Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. Ona prezentuje w sieci jego esemesy z kochanką, a on swoje przelewy i alimenty. Model bycia publicznego jak gra PlayStation. Możemy sobie wybrać, czy chcemy być ich współlokatorem, ginekologiem, spowiednikiem czy księgowym.
• Jest. Kolejny wielki sukces Zoom TV. Ich program „Poranny rogal”, prowadzony przez Sławomira, Krzysztofa Skibę, Jacka Kawalca czy Katarzynę Zielińską, śledzi blisko 4 tys. osób. Coś czuję, że wkrótce większa liczba widzów będzie śledziła ich podanie o pracę.
• „Syn Zenka Martyniuka wybrał się na wakacje z piękną nieznajomą” – informują media. Co poza wyrokiem sądowym, grożeniem ekspedientce, że poderżnie się jej gardło, publicznym alkoholizmem czy obrażaniem sędziego trzeba zrobić, aby w Polsce być sławnym? Nic.
• Cotygodniowe transmisje mszy świętej w Polsat News są nadal hitem stacji i śledzi je 406 tys. widzów. Mnie to nie dziwi. Patrząc na politykę informacyjną Polsatu, to ewidentnie wolą wiadomości nie z tej ziemi.
• „Sandra Kubicka spotkała Polaków na wakacjach z Baronem” – informuje serwis Plotek. Szkoda, że autor nigdy nie spotkał nauczyciela języka polskiego na wakacjach z podręcznikiem.
• Przemek Babiarz, sportowy konferansjer TVP, nie krył rozczarowania jakością i zawartością programu w TVP Sport i podał na antenie personalia wydawcy. To jeden z symptomów końca rewolucji. Donoszenie na swoich.
• Marcelina Zawadzka, skazana za udział w karuzeli vatowskiej i kontakty z przestępcami, moralizuje w sieci na temat rozstania Maffashion i Sebastiana Fabijańskiego.