Lektura komiksów Paco Roki przypomina przeglądanie starych zdjęć przywołujących odległe wspomnienia. W „Zmarszczkach” (przeł. Tomasz Pindel, Kultura Gniewu, 5/6) przeszłość wymyka się jednak bohaterowi z rąk: Emilio trafił do domu opieki z pierwszymi objawami choroby Alzheimera, z każdym dniem traci cząstkę siebie i swojej historii. A ponieważ nie chce trafić na „piętro” – oddział dla pacjentów w najcięższym stanie – musi wierzyć, że mgła zapomnienia nie pochłonie go zbyt szybko, i liczyć na pomoc swojego ekscentrycznego współlokatora. Roca mistrzowsko łączy nostalgię, humor i smutek, splatając je w opowieść o pamięci, potrzebie bliskości oraz kruchości ludzkiej egzystencji. „Zmarszczki” to jedna z jego wczesnych prac (w Hiszpanii ukazały się w 2007 r.), lecz już zwiastuje późniejsze arcydzieła takie jak „Dom” czy „Koleje losu”.
Ocena: 5/6
*
Klasyczne baśnie to zawsze wdzięczny materiał do przeróbek i trawestacji, zwłaszcza gdy stanowią jedynie punkt wyjścia do budowania nowego, zaskakującego świata. „Róża: Nie śpij już” (przeł. Paulina Braiter, Nagle Comics, 4/6), pierwszy tom nowej serii fantasy, odbija się od historii o Śpiącej Królewnie. Tyle że książę, zamiast obudzić ukochaną pocałunkiem, wziął z nią (wciąż pogrążoną we śnie) ślub, a potem doprowadził królestwo do ruiny. Róża budzi się po stu latach, by przekonać się, że świat nie wygląda już baśniowo, za to zmienił się w miejsce, gdzie na każdym kroku czają się śmiertelne niebezpieczeństwa. Scenarzysta Christopher Cantwell może nie wspina się na wyżyny oryginalności, ale bardzo sprawnie recyklinguje baśniowo-fantastyczne schematy, a kształt nadają im świetne, surowe i wyraziste ilustracje Germána Garcíi.