Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Sukces bez żadnego trybu

Mikołaj „Tribbs” Trybulec podbija Spotify. Popularny jak Chopin, pogromca algorytmów

Mikołaj „Tribbs” Trybulec Mikołaj „Tribbs” Trybulec Tribbs Music
Pięć lat temu producent muzyczny Mikołaj „Tribbs” Trybulec przegrał walkę o Fryderyka, za to dziś jest w serwisach streamingowych pierwszym Polakiem popularniejszym od Chopina.
Od strony biznesowej Tribbs zrozumiał ważne dziś rynkowe podziały. Bo nie ma jednego rynku – są różne dla różnych grup odbiorców.Krzysztof Jarosz/Forum Od strony biznesowej Tribbs zrozumiał ważne dziś rynkowe podziały. Bo nie ma jednego rynku – są różne dla różnych grup odbiorców.

Podsumowanie zeszłego roku w serwisie Spotify nie pozostawia złudzeń, kto z Polaków odnosi największe sukcesy w streamingu. Rapowe utwory zajęły połowę pierwszej dziesiątki najczęściej słuchanych w kraju, w zestawieniu najczęściej słuchanych artystów raperzy oddali innym artystom tylko trzy miejsca, a wśród najchętniej słuchanych albumów – jedno: Dawidowi Podsiadle, który i tak uplasował się w drugiej połowie stawki.

Dzięki, że jesteś

Jedyną klasyfikacją, która opierała się dotąd współczesnym gwiazdom, była miesięczna liczba słuchaczy. W niej od zawsze dominował Fryderyk Chopin. To wyjątkowa sytuacja – w innych państwach najchętniej odtwarzani żyjący muzycy już dawno przeskoczyli klasyków. U nas, gdy Taco Hemingway czy Podsiadło zdobywali 3 mln słuchaczy w miesiącu, mistrz z Żelazowej Woli wciąż spoglądał na nich z góry, bo miał ich 7. Poważne wyzwanie kompozytorowi rzucił dopiero autor z odpowiednio różnymi stylistycznie hitami na koncie, a przy tym umiejący się odnaleźć zarówno w Polsce, jak i poza nią. Tym pogromcą algorytmów jest Mikołaj „Tribbs” Trybulec, 28-letni producent muzyczny z Warszawy, aktualnie notujący na Spotify 8,5 mln słuchaczy miesięcznie.

Czuję radość, ale trzeba zdawać sobie sprawę z mechanizmów – zauważa Tribbs, zapytany o status najpopularniejszego Polaka w historii Spotify. Jeszcze w styczniu miał 5 mln słuchaczy, po czym nastąpił nagły skok do 8. – Powody są dwa. Pierwszy to utwór „Dzięki, że jesteś” z Lanberry, który ma 20 mln wyświetleń na YouTube. Był numerem 1 w Airplayu, czyli utworem najczęściej odtwarzanym w polskich radiach. Drugi powód to bardzo mocny na TikToku utwór z Brazylijczykiem Alokim, który jest czwartym najpopularniejszym didżejem na świecie – diagnozuje artysta.

Polityka 13.2024 (3457) z dnia 19.03.2024; Kultura; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Sukces bez żadnego trybu"
Reklama