Kamil „Budda” Labudda, jeden z najbardziej znanych youtuberów zajmujących się motoryzacją, został zatrzymany przez CBŚP pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Rzeczywiście. Sprawiał wrażenie dobrze zorganizowanego.
• Donatan, producent hitu „My Słowianie”, wyznał, że jest tak bogaty, że mógłby mieszkać codziennie w innym swoim mieszkaniu. Znam takich, co tak robią. A potem mieszkają w cudzym pokoju z wizjerem.
• Podróżniczka i dziennikarka Martyna Wojciechowska w ostatnim programie „Kobieta na krańcu świata” wyznała szczerze: „Związki nie działają”. Z chemii pamiętam, że są związki kwaśne, zasadowe i obojętne. Widocznie jej przydarzały się tylko te pierwsze.
• Tomasz Chrapusta, mąż Moniki Mazur, aktorki związanej z TVP, wyjawił, że rozwiódł się ze swą lubą z powodu jej zdrady fizycznej, emocjonalnej oraz podwójnego życia. Monika gra na co dzień w „Ojcu Mateuszu”. Ale nie bierze sobie tego do serca.
• W badaniu „Rzeczpospolitej” prezydenturę Andrzeja Dudy nagannie ocenia 25,4 proc. respondentów, miernie – 20,8, a dostatecznie – 16. Tylko 10,3 proc. określa ją jako bardzo dobrą. Ciekawe. 10 proc. nie widzi też nic złego w wyłudzeniu kredytu na czyjeś dane.
• W Cyfrowym Polsacie Zygmunt Solorz zarobił w ubiegłym roku 240 tys. zł. W Grupie Polsat – 6,84 mln. W elektrowni ZE PAK – 180 tys., a w jej spółce córce – 720 tys. Co łącznie daje blisko 8 mln zł rocznie. Wniosek jest prosty. Lepsze są spółki córki niż synowie w zarządzie.
• Młody kibic wdarł się na murawę Stadionu Narodowego, żeby w trakcie spotkania Polska–Portugalia zrobić sobie selfie z Cristiano Ronaldo. PZPN bardzo dba o jego anonimowość.