Filip Chajzer w adoracji Pierwszej Rodziny. Tym razem oddał hołd najstarszemu synowi Karola Nawrockiego, okraszając go kebabem. Dobry kierunek. U Makuszyńskiego dzięki znajomościom Koziołek Matołek został małpim królem.
• Dociekliwi dziennikarze śledczy ustalili, że za weselny występ Rafała Brzozowskiego, pupila Jacka Kurskiego, trzeba zapłacić 20 tys. zł. Za sześć piosenek. Za 30 tys. Rafał skłonny jest w ogóle nie przyjechać.
• „Mąż Siwiec ma dorosłego syna. Mateusz pokazał piękną partnerkę”. To informacja z pierwszej strony Wirtualnej Polski. Po jej przeczytaniu nie mogę się zdecydować, czy jestem wdzięczny, czy szczęśliwy.
• Firma SFD i Krzysztof Stanowski wprowadzili na rynek cukierki Krzyśki o smaku czekolady z chili. Doskonały pomysł. Dziwię się, że Karol Nawrocki nie zafundował mu cukierków. O krótkiej nazwie Merci.
• Zespół Myslovitz przerwał swój występ w Jarocinie, gdy ktoś na widowni rozwinął plakat wyborczy Grzegorza Brauna. Komuś piosenka „Peggy Brown” pomyliła się z piosenką „Mniej niż zero”.
• Program „To jest grane” Marka Sierockiego w TVP2 ogląda średnio 208 tys. widzów. Koronkę do miłosierdzia Bożego w TVP3 średnio 314 tys. Wniosek: stare przeboje ciągle mocniej wchodzą niż nowe hity.
• Ponad osiem na dziesięć osób w Polsce deklaruje brak zaufania do Szymona Hołowni. W 2015 r. Szymon napisał książkę „Jak robić dobrze”. Wszystko wskazuje, że nie był to poradnik.
• Maciej Friedrich z Jastrząb Post pracuje na tytuł dzbana roku: „Edyta Zając ma za sobą wielką tragedię, jaką była śmierć synka Oliwiera w 2022 r.”. Panu pomyliły się kobiety, żony, partnerki i dramaty Jakuba Rzeźniczaka. Własny dramat reżyseruje sprawnie.