Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Parnassus

Recenzja filmu: "Parnassus", reż. Terry Gilliam

Dziwne, nie do końca spójne widowisko o odwiecznym zmaganiu sił dobra ze złem o ludzką duszę.

W połowie zdjęć do „Parnassusa” zmarł nagle Heath Ledger, główny wykonawca, grający oszusta o niepewnej moralności. Następnie śmierć poniósł jeden z producentów, co w zasadzie przesądzało o zaprzestaniu pechowej realizacji. Reżyser Terry Gilliam jednak się nie ugiął. Zastąpił Ledgera trzema aktorskimi sławami (Johnny Depp, Jude Law, Colin Farrell), którzy wedle wymyślonej naprędce koncepcji wcielili się w odmienne aspekty osobowości bohatera.

Powstało dziwne, nie do końca spójne widowisko o odwiecznym zmaganiu sił dobra ze złem o ludzką duszę. Szamanem rzucającym wyzwanie demonowi jest tytułowy doktor Parnassus (Christopher Plummer) – liczący sobie tysiąc lat święty albo głupiec, założyciel wariackiej trupy teatralnej, który przegrał niegdyś zakład z szatanem (Tom Waits) i musi teraz oddać mu to, co kocha najbardziej, czyli 16-letnią córkę. Jak to w bajkach bywa, nie wszystko jednak stracone.

Eklektyczny film Gilliama aż roi się od rozmaitych popkulturowych symboli, kabalistycznych figur, buddyjsko-chrześcijańskich korzeni. Wymieszane w jednym kotle znaczą w sumie niewiele. Tylko tyle, że świat jest pełen magii dla tych, którzy potrafią to w ogóle dostrzec. Ponad połowa filmu to właśnie wędrówki po zaświatach wyobraźni kolejnych postaci. To moje „Fanny i Aleksander”, mój „Amarcord” – głosi odważnie reżyser, w co niekoniecznie należy wierzyć.

 

Polityka 2.2010 (2738) z dnia 09.01.2010; Kultura; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Parnassus"
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną