Film

Wygnani z raju

Recenzja filmu: "Nad morzem", reż. Pedro Gonzalez-Rubio

Dokument, a zarazem poetycka opowieść o dramacie rodzinnym Dokument, a zarazem poetycka opowieść o dramacie rodzinnym Against Gravity / materiały prasowe
Ten skromny, nastrojowy film to połączenie fabuły i dokumentu, łączy też zalety poetyckiego kina przyrodniczego z kameralnym dramatem rodzinnym.

Ogląda się go z rosnącą ciekawością, nie tylko z powodu niebiańskiego piękna karaibskich pejzaży rezerwatu Banco Chinchorro. Historia o wzajemnym poznawaniu się ojca i kilkuletniego syna ma posmak uniwersalnej przypowieści o wygnaniu z raju, końcu dzieciństwa, spotkaniu dwóch nieprzystających do siebie światów, które łączy miłość, a dzieli kulturowa przepaść. Matką chłopca jest Włoszka, która po paru latach egzotycznego romansu z meksykańskim rybakiem uświadomiła sobie, że wspólne życie na karaibskiej plaży w towarzystwie dzikich krokodyli, ibisów i krabów nie jest tym, czego pragnie. Wraca więc z bajkowej krainy do Rzymu, zostawiając na czas wakacji dziecko pod opieką taty, żeby zdążyli się ze sobą pożegnać. Rozstanie rodziców staje się okazją do narodzin głębokiej, emocjonalnej więzi ojca i syna – „szczęśliwego dzikusa” i Europejczyka – którzy pomimo więzów krwi nie mają szans na bycie razem, bo różni ich w zasadzie wszystko.

Oglądając ten nostalgiczny, dyskretnie zarysowany intymny dramat zapomina się w końcu, że to połączenie fabuły i dokumentu. Nic nie wygląda w nim nienaturalnie, żadna scena nie wydaje się przesadnie sentymentalna, udawana. Jesteśmy z bohaterami tak blisko, jak to tylko możliwe.

Nad morzem, reż. Pedro Gonzalez-Rubio, prod. Meksyk, Francja, 75 min

Polityka 26.2011 (2813) z dnia 20.06.2011; Afisz. Premiery; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Wygnani z raju"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Ranking najlepszych galerii według „Polityki”. Są spadki i wzloty. Korona zostaje w stolicy

W naszym publikowanym co dwa lata rankingu najlepszych muzeów i galerii sporo zmian. Są wzloty, ale jeszcze częściej gwałtowne pikowania.

Piotr Sarzyński
11.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną