Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Facet w szpilkach

Recenzja filmu: "Na zawsze Laurence", reż. Xavier Dolan-Tadros

Suzanne Clement gra zakochaną w transseksualiście. Suzanne Clement gra zakochaną w transseksualiście. Spectator / materiały prasowe
Spośród filmów na podobny temat „Na zawsze Laurence” wyróżnia się tym, że kieruje uwagę także w stronę partnerów osób transseksualnych oraz ich dramatów.

Na zawsze Laurence, reż. Xavier Dolan-Tadros, prod. Kanada, 163 min

Przystojny 35-latek (Melvil Poupaud) z filmu Xaviera Dolana („Wyśnione miłości”, „Zabiłem moją matkę”) nie czuje się facetem, nie jest też gejem. Urodził się kobietą w ciele mężczyzny i całe życie to ukrywał. Bez kontaktu z ojcem, nierozumiany przez matkę, potajemnie nienawidzi wszystkiego, co tak bardzo podoba się w nim jego dziewczynie (Suzanne Clement). Będąc wykładowcą uniwersyteckim i pisarzem, wielbicielem katolickiej prozy Mauriaca, a zarazem surowym moralistą potępiającym wydawców Celina za to, że szybko wybaczyli mu flirt z faszyzmem, ma ze sobą dodatkowy kłopot. Wydaje się, że Dolan kolejny raz, tylko głębiej i dojrzalej, sięga po doskonale mu znaną problematykę (nie)akceptacji odmienności seksualnej.

Spośród filmów na podobny temat „Na zawsze Laurence” wyróżnia się tym, że kieruje uwagę także w stronę partnerów osób transseksualnych oraz ich dramatów. Jak zachowują się one w sytuacji zmiany płci bliskich, czym dla nich staje się wówczas seks, pożądanie, miłość, jak określają swoją tożsamość, która przecież również ulega zachwianiu i przewartościowaniu? Jak zawsze u kanadyjskiego reżysera, ważną rolę odgrywa obraz, bliski poetyckim klimatom, choć nie tak sugestywny jak w jego poprzednich filmach.

Polityka 45.2012 (2882) z dnia 07.11.2012; Afisz. Premiery; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Facet w szpilkach"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną