Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Tajemnice pamięci

Recenzja filmu: "Nie zapomnij mnie", reż. David Sieveking

Rodzinny dokument: Malte Sieveking i jego żona Gretel. Rodzinny dokument: Malte Sieveking i jego żona Gretel. Against Gravity / materiały prasowe
Deziluzja przeszłości, odbudowywanie więzi, przemijanie – to najważniejsze tematy filmu.

W przejmującym dokumencie „Nie zapomnij mnie” utalentowany filmowiec David Sieveking („David chce odlecieć”) kieruje kamerę na swoją chorą na alz­heimera matkę Gretel, obserwując, jak traci nie tylko pamięć, ale i osobowość. Szybki rozwój nieuleczalnej choroby zmusza go do ponownego przyjrzenia się stosunkom wewnątrzrodzinnym, o których miał mylne wyobrażenie. Jako nastolatek naiwnie idealizował swoich rodziców. Nie znał ich prawdziwych relacji ani roli, jaką odegrali w czasie politycznego przełomu 1968 r. w Niemczech. Gretel, działaczka radykalnej lewicy i feministka, tolerowała zdrady swojego męża, sama też miewała kochanków, lecz dla dobra wychowywanych dzieci nie godziła się na rozwód. Deziluzja przeszłości, odbudowywanie więzi, przemijanie – to najważniejsze tematy filmu. A szczerość w najintymniejszych sprawach jest atutem dokumentu Sievekinga, który zdobył szereg prestiżowych nagród, wygrywając m.in. festiwal Planete Doc Review.

Nie zapomnij mnie, reż. David Sieveking, prod. Niemcy, 89 min

Polityka 44.2013 (2931) z dnia 28.10.2013; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Tajemnice pamięci"
Reklama