Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Powtórka z niezależności

Recenzja filmu: „Totart, czyli odzyskiwanie rozumu”, reż. Bartosz Paduch

materiały prasowe
Trudno po latach zdefiniować fenomen grupy.

Film Bartosza Paducha jest ciekawym dokumentem minionych czasów, ale mówi też coś bardzo ważnego o współczesności. Zbigniew Sajnóg, poeta, performer, który stał się liderem grupy Totart, napisał później, iż była ona „chęcią twórczego zaistnienia w sytuacji beznadziejnej”. Młodzi ludzie z Gdańska, głównie studenci, rozpoczęli wspólne działania artystyczne w 1986 r. Pisali wiersze, realizowali swe szalone pomysły podczas happeningów, manifestowali pod hasłem „Miasto, masa, masarnia”, mieszali surrealizm z dadaizmem, futuryzm z anarchizmem. Przede wszystkim chcieli być niezależni. Jak widzimy na ekranie, niemała część ich okołoartystycznych działań została udokumentowana. Najważniejsze jednak są rozmowy z byłymi totartowcami. Ta sama historia zostaje przedstawiona na różne sposoby, co pokazuje, jak trudno po latach zdefiniować fenomen grupy.

Głównym, choć nienarzucającym się bohaterem filmu jest Zbigniew Sajnóg, który w czasach, gdy jego koledzy, idąc z duchem nowej Polski, szukali zatrudnienia w telewizji i redakcjach, skrył się w sekcie Niebo. (Na początku wieku ukazały się nawet informacje, że nie żyje). W liście, który można znaleźć w internecie, Sajnóg oprotestowuje film Paducha. Jego widzenie sensu Totartu było bowiem i jest do dzisiaj inne. Ale film jest także o tym, że ideały nie przystają do rzeczywistości.

 

Totart, czyli odzyskiwanie rozumu, reż. Bartosz Paduch, prod. Polska, 80 min

Polityka 48.2014 (2986) z dnia 25.11.2014; Afisz. Premiery; s. 91
Oryginalny tytuł tekstu: "Powtórka z niezależności"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną