Prawdziwy melodramat o dojrzałych, starszych ludziach, którzy próbują poukładać swoje życie na nowo.
Oglądanie takich filmów jak „Gloria” sprawia ogromną satysfakcję – pod warunkiem że nie będzie się oczekiwało zbyt wiele. Omijając rafy konwencjonalnej komedii romantycznej, można, jak się okazuje, nakręcić wzruszająco prawdziwy melodramat o dojrzałych, starszych ludziach, którzy próbują poukładać swoje życie na nowo. Film przypomina minimalistyczny dokument. Kamera nie odstępuje ani na krok Pauliny Garcíi, gwiazdy chilijskiego teatru i telewizji, występującej w kinie od 30 lat. Ale dopiero „Gloria” w reżyserii Sebastiana Lelio („Święta rodzina”) dała jej szansę zaprezentowania całej gamy aktorskich umiejętności i przyniosła międzynarodowy rozgłos (Srebrny Niedźwiedź w Berlinie).
Gloria, reż. Sebastian Lelio, prod. Chile, 110 min
Polityka
11.2015
(3000) z dnia 10.03.2015;
Afisz. Premiery;
s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Starsza singielka"