Film

Pusty dom

Jeśli nadal utrzyma to tempo, jego filmografia będzie niebawem obfitsza niż lista osiągnięć innego wyczynowca – Woody'ego Allena, którego stać zaledwie na jedną premierę rocznie. Niezwykle płodna, zaskakująca formalnie twórczość Koreańczyka nie zawiera w zasadzie dzieł chybionych, a o jego kunszcie i oryginalności świadczy najlepiej „Pusty dom”, ubiegłoroczna produkcja uhonorowana nagrodą za reżyserię na festiwalu w Wenecji, uznana przez międzynarodową krytykę zrzeszoną w FIPRESCI za najlepszy film sezonu.

W tym buddyjskim poemacie o reinkarnacji, rozegranym prawie bez słów, w głębokiej ciszy i skupieniu, świat jawi się jako palimpsest, którego ukryte znaczenie każdy musi odczytać samodzielnie. Symboliczna, irracjonalna fabuła sprowadza się do śledzenia dziwacznych z pozoru poczynań bezdomnego, który włamuje się do czasowo opuszczonych domów, pomieszkuje w nich, a następnie zmienia lokum, niczego nie kradnąc. Przebywając w obcych przestrzeniach, smakując style życia nieznanych mu ludzi, bohater przestrzega tajemniczego kodeksu, nakazującego mu uszanować odmienny porządek, a nawet go ulepszać. Jest kimś w rodzaju ducha przenikającego rzeczywistość w poszukiwaniu idealnej miłości.

Piękna, niepokojąca baśń, która wydaje się zrazu opowieścią o niezrównoważonym psychicznie człowieku, niepostrzeżenie przekształca się w filozoficzną medytację na temat sposobów i granic poznania rzeczywistości.

Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną