Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Film

Mój brat, moja miłość

Recenzja filmu: „Barany. Islandzka opowieść”, reż. Grímur Hákonarson

Islandzkie połączenie ciepłej ironii z nutą tragizmu Islandzkie połączenie ciepłej ironii z nutą tragizmu Gutek Film
Film zachwyca połączeniem ciepłej ironii z dojrzałą nutą tragizmu.

Prosta opowieść o uporze i samotności, które potrafią zrujnować, lecz nie unicestwić więzy krwi. W nagradzanych na wielu festiwalach „Baranach” (wygrały m.in. w Salonikach, Valladolid i sekcję Un Certain Regard w Cannes) wszystko wygląda jak poezja, choć sama historia niespecjalnie poddaje się wzniosłemu opisowi. Oto w niewielkiej górskiej osadzie wybucha epidemia. Hodowcy owiec dostają polecenie wybicia stad. Dla wielu to bolesne przekreślenie całego dorobku i rodzinnych tradycji. Dla starych bohaterów filmu Grímura Hákonarsona jest to równoznaczne z zachwianiem poczucia ich tożsamości i utratą sensu życia. Dwaj skłóceni, rywalizujący ze sobą bracia (znakomici w tych rolach Sigurður Sigurjónsson oraz Theódór Júliusson) od 40 lat nie odzywają się do siebie. Kryzysowa sytuacja zmusza ich do bliższego kontaktu. Dyskretne odsłonięcie – bo nie całkowite wyjaśnienie – nabrzmiałego rodzinnego sporu zajmuje w zasadzie większość ekranowego czasu. Film zachwyca połączeniem ciepłej ironii z dojrzałą nutą tragizmu. Piękna, wzruszająca metafora ludzkiego losu i tego, co w nim najważniejsze.

Barany. Islandzka opowieść, reż. Grímur Hákonarson, prod. Islandia, 90 min

Polityka 7.2016 (3046) z dnia 09.02.2016; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Mój brat, moja miłość"
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną