Film

Niebo nad Teksasem

Recenzja filmu: „Aż do piekła”, reż. David Mackenzie

Bracia rabusie: Toby (Chris Pine) i Tanner (Ben Foster) Bracia rabusie: Toby (Chris Pine) i Tanner (Ben Foster) Kino Świat
Autor wykorzystując konwencję kina gatunkowego, zafundował Amerykanom rodzaj psychoanalizy, pokazując, jak niewiele zmienili się od czasów, kiedy kowboje walczyli na tej ziemi z Komanczami.

Pierwsze długie ujęcie martwego miasteczka sugerowałoby, że znajdujemy się w rzeczywistości lat 70. minionego wieku, jeśli nie wcześniej. Ale to współczesne kino, pokazujące zachodni Teksas bez upiększenia, z lekką stylizacją westernową (kowboj na koniu na stacji benzynowej). Akcja, jak w dobrym kryminale, zaczyna się od napadu na bank. Rabusiami są dwaj bracia mający osobiste powody, by mścić się na właścicielach. W pościg za nimi wyruszają dwaj strażnicy Teksasu: wybierający się wkrótce na emeryturę typowy Amerykanin (doskonały Jeff Bridges) oraz pół-Indianin, więc poniekąd bracia przybrani, lecz niedobrani, o czym świadczą ich błyskotliwe, niepozbawione złośliwości dialogi. Szkocki reżyser David Mackenzie (m.in. „Młody Adam” i „Ostatnia miłość na Ziemi”), wykorzystując konwencję kina gatunkowego, zafundował Amerykanom rodzaj psychoanalizy, pokazując, jak niewiele zmienili się od czasów, kiedy kowboje walczyli na tej ziemi z Komanczami. Tylko kto z kim prowadzi obecnie wojnę i jaka jest w tym wszystkim rola banków?

Klimat filmu współtworzą świetne zdjęcia stale współpracującego z Mackenziem Gilesa Nuttgensa. Mimo westernowych plenerów niebo nad Teksasem pozostaje zachmurzone i niepokojące. Autorami muzyki są Nick Cave i jego stały współpracownik Warren Ellis, więc ścieżka dźwiękowa jest dodatkowym walorem filmu. Dodajmy, że kostiumy projektowała Małgosia Turzyńska, utalentowana Polka robiąca karierę w Ameryce.

Aż do piekła, reż. David Mackenzie, prod. USA, 102 min

Polityka 36.2016 (3075) z dnia 30.08.2016; Afisz. Premiery; s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Niebo nad Teksasem"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Barwicha pod Moskwą. Jak się żyje na osiedlu byłych dyktatorów? „Polityka” dotarła do osoby z otoczenia Janukowycza

Zbiegły z Syrii Baszar Asad prawdopodobnie zamieszka teraz w podmoskiewskiej Barwisze, czyli na politycznym cmentarzysku rosyjskiej polityki imperialnej.

Paweł Reszka, Evgenia Tamarchenko
08.01.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną