Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Przywracanie godności po czesku

Recenzja filmu: „Zagubieni”, reż. Petr Zelenka

Od lewej: Jiří Rendl, Martin Myšička, Vladimír Škultéty i Tomáš Bambušek w nowym filmie Petra Zelenki Od lewej: Jiří Rendl, Martin Myšička, Vladimír Škultéty i Tomáš Bambušek w nowym filmie Petra Zelenki Gutek Film
Ten film może stanowić wzór dla nas Polaków, jak inteligentnie leczyć się z narodowych traum i win.

Sympatycy twórczości czeskiego reżysera Petra Zelenki doskonale wiedzą, że fascynuje go względność rzeczy i poruszanie się po różnych orbitach rzeczywistości. Oglądając „Guzikowców”, „Opowieści o zwyczajnym szaleństwie” czy uwspółcześnioną ekranizację „Braci Karamazow”, lepiej z góry nastawić się na osobliwą grę reżysera z widzami, niemal zawsze prowadzącą do przekonania, że wszystko jest kwestią interpretacji, nie tylko w sztuce. Najnowszy film Zelenki „Zagubieni” też jest w tym duchu. Rozpoczyna się jak gorzka farsa obśmiewająca narodowe kompleksy i narosłe wokół naszych południowych sąsiadów stereotypy („Czesi to wieczni tchórze i głupcy”). Później okazuje się jednak, że to fragment niedokończonej produkcji, której kulisy i okoliczności powstania prześwietla część druga „Zagubionych”.

Zagubieni, reż. Petr Zelenka, prod. Czechy, 102 min

Polityka 42.2016 (3081) z dnia 11.10.2016; Afisz. Premiery; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Przywracanie godności po czesku"
Reklama