Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Chwilo trwaj

Recenzja filmu: „Wszystkie nieprzespane noce”, reż. Michał Marczak

Michał Huszcza i Krzysztof Bagiński Michał Huszcza i Krzysztof Bagiński Kino Świat
Jest w tym improwizowanym filmie, pochopnie utożsamianym z manifestem pokoleniowym 20-letnich warszawskich hipsterów, coś zuchwale bezwstydnego, co zachwyca i odpycha równocześnie.

„Wszystkie nieprzespane noce” Michała Marczaka nie są ani dokumentem, ani fabułą. Przypominają odrealniony sen. Zmontowany z czułością chaotyczny kolaż psychodelicznych sytuacji drąży temat czasu, rozkosznie trwonionego przez młodość na niekończące się miłosno-narkotykowe szaleństwa. Kamera spontanicznie prowadzona przez reżysera pokazuje zdeformowany, przefiltrowany przez wyobraźnię twórcy beztroski świat dwóch jego kumpli, łapanych w najbardziej krepujących momentach towarzyskich gaf, łóżkowych zawodów, gdy niesieni imprezowym entuzjazmem, zachłyśnięci osobistym czarem przełamują nieśmiałość, brnąc w pseudofilozoficzną zgrywę. Esencja młodości jako wygłup, do którego się potem wiecznie tęskni i wraca. Niekończąca się jazda w rytm transowej muzyki jako spełnienie w niespełnieniu i samotności. Życie na haju wrażliwych, niewinnych, przegranych, śmiesznych marzycieli w mieście duchów. Z dala od rodziców, bez brania odpowiedzialności za cokolwiek, z kasą spadającą z nieba.

Wszystkie nieprzespane noce, reż. Michał Marczak, prod. Polska, 100 min

Polityka 45.2016 (3084) z dnia 01.11.2016; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Chwilo trwaj"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

Fotoreportaże

Legendarny Boeing 747 przechodzi do historii

Po ponad półwieczu dominacji na niebie do historii przechodzi Boeing 747, Jumbo Jet. Samolot, który zmienił lotnictwo cywilne. I świat.

Olaf Szewczyk
21.03.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną