Film

Wójt, pleban i Amerykanka

◊ ◊ ◊ ◊

Lucy odziedziczywszy dworek, zamieszkuje na krajowym rancho. Staje się zapaloną orędowniczką trzeźwości, organizatorką kursów angielskiego, tropicielką fuchy i nieróbstwa. Dzięki postawie Lucy serial nabiera też waloru edukacyjno-społecznego, staje się rodzajem moralitetu. Niestety, brakuje w nim dynamizmu, żywej akcji.

Są jednak i plusy. Znajdziemy w tym serialu sporo gorzkich obserwacji obyczajowych, bezlitosnych portretów rodaków, ciekawie zarysowany konflikt między wójtem a plebanem, a nawet rozważania na temat wolności prasy.

Znajdziemy także kilka świetnie zagranych postaci. Cezary Żak w podwójnej roli wójta i księdza (zwłaszcza tej drugiej, gdzie czasami przypomina księdza Jankowskiego, kiedy indziej Rydzyka) tworzy kreację. Doskonała i zabawna jest Marta Lipińska w roli gospodyni proboszcza (wręcz czeka się na jej epizody). Bardzo dobry Paweł Królikowski w roli oberwańca Kusego, który zaskakuje nieoczekiwaną wiedzą.

W sumie „Rancho” to próba stworzenia serialu na kontrze do „M jak miłość”, czyli wyjrzenia poza domowe opłotki.

Rancho, reż. Wojciech Adamczyk, premiera 5 marca, godz. 20.10, TVP 1

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Sekrety i ludzie Nawrockiego. „Typ wodzireja. Jemu naprawdę bliżej jest do Konfy niż do PiS”

Kogo naprawdę wybrali Polacy na prezydenta i jakich ludzi wprowadzi on do Pałacu?

Anna Dąbrowska, Katarzyna Kaczorowska
03.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną