Film

Zakazana satyra

Recenzja filmu: „Śmierć Stalina”, reż. Armando Iannucci

Chruszczow (Buscemi), pianistka Marija Judina (Olga Kurylenko) i Beria (Beale) nad trumną wodza. Chruszczow (Buscemi), pianistka Marija Judina (Olga Kurylenko) i Beria (Beale) nad trumną wodza. Nicola Dove / Kino Świat
Czarna komedia Armando Iannucciego, adaptacja francuskiego komiksu, nie może zostać pokazana w Rosji.

Trochę horror, trochę satyra na śmierć Józefa Stalina, która w 1953 r. wywołała walkę o władzę wewnątrz politbiura, gdzie wśród zainteresowanych przejęciem Związku Radzieckiego byli Nikita Chruszczow i szef NKWD Ławrientij Beria.

Czarna komedia Armando Iannucciego (twórcy amerykańskiego serialu „Figurantka”), adaptacja francuskiego komiksu, nie może jednak zostać pokazana w Rosji. Władza uznała bowiem, że oprócz propagandy ekstremistycznej oczernia ona pamięć obywateli, którzy zwalczyli faszyzm, i obraża symbole historyczne – sowiecki hymn i ordery. Cenzura zadziałała w tym przypadku dlatego, że współczesna Rosja jest wrażliwsza na punkcie własnej przeszłości niż Związek Radziecki. Iannucci twierdzi z kolei, że wszyscy Rosjanie, którym pokazywał „Śmierć Stalina”, mówili mu, że jest śmieszna, ale i prawdziwa. A jego film nie unika również nawiązań do tragedii narodowych, jest po prostu inteligentną, udaną satyrą czystego zła systemu stalinowskiego. Może z tego powodu reżyser zakładał, że uda mu się porozumieć z Rosją. Zdanie zmienił, gdy uzbrojony oddział policji zrobił nalot na offowe moskiewskie kino Pionier, które złamało zakaz projekcji. Kolejne seanse w Rosji już się nie odbyły.

Dla grających w „Śmierci Stalina” aktorów zakaz projekcji to pierwsza taka sytuacja w karierze. A są wśród nich Simon Russell Beale (brytyjski aktor teatralny, który bezbłędnie gra Berię), Michael Palin z grupy Monty Pythona (Wiaczesław Mołotow), Andrea Riseborough (Swietłana Stalin) czy amerykański aktor Steve Buscemi (Chruszczow). Nie lubią łączyć tego filmu z wydarzeniami współczesnymi, z rozkręcającą się w Rosji czy w USA nagonką na przeciwników politycznych. Może dlatego, że ponure sceny z przeszłości, w których wszyscy dobrze się odnaleźli, choć absurdalne, są też prawdziwe. Wszyscy w politbiurze obawiali się o swoje życie wskutek narastającej paranoi Stalina, a po jego śmierci bali się wycięcia z kadru – tyle że przez kogoś innego. Po śmierci Józefa Wissarionowicza nie musieli już jednak uczestniczyć w prywatnych projekcjach westernów Johna Forda i Johna Wayne’a, do których Stalin przymuszał politbiuro o trzeciej nad ranem.

Śmierć Stalina (Death of Stalin), reż. Armando Iannucci, prod. Francja, Wielka Brytania 2017, 106 min

Polityka 17/18.2018 (3158) z dnia 24.04.2018; Afisz. Premiery; s. 120
Oryginalny tytuł tekstu: "Zakazana satyra"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną