Film

Kronika nie umyka

◊ ◊ ◊ ◊

Co tu dużo mówić, kochamy kroniki filmowe. Oglądamy je chętnie nie tylko w telewizji (TVP 3 emituje je seryjnie), ale nawet te wydane na DVD cieszą się wielką popularnością (w cyklu „Propaganda PRL-u” ukazały się najzabawniejsze PKF z lat 50.).

Stacja TVN 24 postanowiła także produkować własne cotygodniowe kroniki filmowe, które z lekkim przymrużeniem oka rejestrują polską rzeczywistość i obyczajowość. – Ten program odróżnia się zdecydowanie od naszych codziennych audycji, zwykle robionych pod presją wydarzeń – mówi Grzegorz Miecugow, pomysłodawca cyklu. – Dla widza ma być to moment oddechu i refleksji. 

Kronika TVN 24 trwa kilkanaście minut. Opowiada o Polsce codziennej, którą nęka obawa przed wirusem ptasiej grypy, brak wody, Dzień Kobiet. Są i tematy podpatrujące naszą niecodzienną obyczajowość, jak np. patrole modlitewne w Łodzi czy też debaty miejscowej ludności nad tym, co zrobić z kamieniem ku czci Otto von Bismarcka. Oglądamy kadry z końskiego targu, z występów Chóru Aleksandrowa i audycji o panu Sułku.

Wybór wydarzeń podpowiada nie ich ranga, ale raczej wyjątkowość. Teksty napisane przez Marka Przybylika i Wojciecha Zimińskiego czyta Tomasz Knapik. Oglądając kronikę TVN 24, trochę spowalniamy tempo. I dobrze, w końcu liczą się nie tylko spory w ramach paktu stabilizacyjnego.

Kronika Filmowa TVN 24, sobota godz. 12.45, niedziela godz. 14.45

 

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną