Dole i niedole szprychy
Recenzja filmu: „Jestem taka piękna”, reż. Marc Silverstein i Abby Kohn
26 czerwca 2018
„Jestem taka piękna” jest niedopracowanym i trochę mętnym projektem.
Renee (Amy Schumer) uderza głową o rower treningowy, a gdy wraca do przytomności, myśli, że dokonała się magiczna przemiana i że teraz jest już niezłą „szprychą”, świetnie ogarniającą do tego sytuację w pracy i w życiu. Wprawdzie dla innych wszystko wygląda tak samo, to ona zyskuje pewność siebie i rzeczywiście zaczyna lepiej radzić sobie z chłopakami i z rozwijaniem kariery w branży kosmetycznej. Niejasne pozostaje, jaki ma być właściwie przekaz tego filmu. Czy jest to zakamuflowane purytańskie kazanie o znaczeniu samoakceptacji i doskonalenia poprzez pracę nad sobą w płytkim społeczeństwie?
Jestem taka piękna (I Feel Pretty), reż. Marc Silverstein i Abby Kohn, prod. Chiny, USA, 110 min
Polityka
26.2018
(3166) z dnia 26.06.2018;
Afisz. Premiery;
s. 66
Oryginalny tytuł tekstu: "Dole i niedole szprychy"