Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Film

Ostry trójkąt

Recenzja filmu: „Nina”, reż. Olga Chajdas

Od lewej: Julia Kijowska – tytułowa Nina – i Eliza Rycembel jako Magda. Od lewej: Julia Kijowska – tytułowa Nina – i Eliza Rycembel jako Magda. Robert Pałka / materiały prasowe
Erotyczne sceny są odważne, szczere i niespecjalnie delikatne.

Kiedy Nina (Julia Kijowska) wycofuje nieuważnie samochód, uderza w auto Magdy (Eliza Rycembel). Na parkingu jest też Wojtek, mąż Niny, mechanik, który od razu proponuje Magdzie naprawę. Jest też żywo zainteresowany poznaniem młodej, wyluzowanej, ładnej dziewczyny – bo on i Nina bardzo chcą mieć dziecko i szukają surogatki. Nie pytają jednak o to wprost, tylko zapraszają Magdę na kolację, piją wino, palą trawkę, mechanik proponuje seks. Innym razem Nina odwiedza dziewczynę w mieszkaniu i pyta nagle o zdjęcia z dzieciństwa i choroby genetyczne w rodzinie. Magda, której to wszystko nie odrzuca, tłumaczy jej w końcu, że jest lesbijką, a Nina zaczyna się wtedy zastanawiać, co czuje, i czy potrzebuje surogatki, czy chciałaby raczej sama zacząć spotykać się z Magdą.

Nina, reż. Olga Chajdas, prod. Polska, 130 min

Polityka 40.2018 (3180) z dnia 02.10.2018; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Ostry trójkąt"
Reklama