Film

Władca żon

◊ ◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Wątek rywalizacji czterech żon-niewolnic, zamkniętych w posiadłości wpływowego bogacza, idealnie nadawał się do symbolicznego rozrachunku z epoką Mao. Kobiety każdą myślą, każdym spojrzeniem, każdym nerwem swego młodego pięknego ciała miały służyć swemu starzejącemu się panu, a ich życie regulowane było etykietą kurtuazyjnych wizyt, posiłków i ceremonii parzenia herbaty. Donosy, szpiegowanie, brak życzliwości także należały do codzienności rywalizujących ze sobą żon.

Budując ten klaustrofobiczny świat Yimou miał pełną świadomość jego dwuznaczności. Po 15 latach, jakie upłynęły od premiery filmu, najbardziej zdumiewa, jak bardzo ta metafora jest uniwersalna i jak boleśnie prawdziwie opisuje nieubłagane mechanizmy nie tylko chińskiej kultury, których naruszenie kończy się dla bohaterów zawsze klęską.

„Latarnie” ukazują się na DVD w cenionej przez kinomanów serii Klub Konesera, niestety bez żadnych dodatków, za to w doskonałej wersji obrazowej z poprawioną jakością dźwięku. Dla wszystkich fanów twórczości autora „Hero” i „Domu latających sztyletów” to pozycja obowiązkowa.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyjątkowo długie wolne po Nowym Roku. Rodzice oburzeni. Dla szkół to konieczność

Jeśli ktoś się oburza, że w szkołach tak często są przerwy w nauce, niech zatrudni się w oświacie. Już po paru miesiącach będzie się zarzekał, że rzuci tę robotę, jeśli nie dostanie dnia wolnego ekstra.

Dariusz Chętkowski
04.12.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną