Film

Królowa kier

Recenzja filmu: „Faworyta”, reż. Yorgos Lanthimos

„Faworyta”, reż. Yorgos Lanthimos „Faworyta”, reż. Yorgos Lanthimos M2 Films / materiały prasowe
Trzy aktorki (wszystkie z nominacjami do Oscara), reżyser i scenarzyści zapewniają świetną rozrywkę w XVIII-wiecznym kostiumie.

Królowa Anna, ostatnia z rodu Stuartów na tronie brytyjskim, w 1711 r. uczyniła swoją pokojówkę Abigail Hill jedną z głównych doradczyń, odsuwając tym samym od władzy księżną Sarę Churchill. Ten nieznaczący fakt stał się podstawą filmowej satyry, swobodnej interpretacji kobiecych motywacji i historycznych wydarzeń z założeniem, że specyfiki minionej epoki nie uda się współczesnym przecież dobrze zrozumieć. Scenariusz „Faworyty” napisali Deborah Davis i Tony McNamara, co dla Yorgosa Lanthimosa, dotąd tworzącego kino autorskie i dość hermetyczne („Lobster”, „Zabicie świętego jelenia”), stało się szansą na wyjście poza własne światy i stworzenie dzieła tyleż oryginalnego, co przystępnego. „Faworyta” od początku do końca jest zabawna, inteligentna i paskudnie złośliwa.

Faworyta (The Favourite), reż. Yorgos Lanthimos, prod. Irlandia, Wielka Brytania, USA 2018, 119 min

Polityka 6.2019 (3197) z dnia 05.02.2019; Afisz. Premiery; s. 70
Oryginalny tytuł tekstu: "Królowa kier"
Reklama