Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Sztuczny ty

Recenzja serialu: „Czarne lustro 5”, reż. Charlie Brooker i Annabel Jones

„Czarne lustro 5”, reż. Charlie Brooker i Annabel Jones „Czarne lustro 5”, reż. Charlie Brooker i Annabel Jones Netflix / materiały prasowe
Efekt świeżości „Czarne lustro” ma zdecydowanie za sobą, ale wciąż sporo mówi o ludziach.

Zapowiedzią 5. sezonu serialu „Czarne lustro” był pokazany tuż przed Nowym Rokiem odcinek specjalny „Bandersnatch”, interaktywny, w którym widz wybierał, jak rozwinie się historia głównego bohatera. Trzy nowe odcinki są, podobnie jak poprzednie, zamkniętymi opowieściami, kręconymi z filmowym rozmachem (i na całym świecie), osadzonymi w tym samym uniwersum z przyszłości. Problematyka też pozostaje ta sama: blaski i cienie ludzkiego (współ)życia z rozwijającą się w szalonym tempie technologią. Tym razem jednak ton całości wydaje się jakby nieco jaśniejszy, wiara twórców w wartość rzeczywistości niewirtualnej – także w przyszłości – wydaje się silniejsza, podobnie jak wiara w człowieka w ogóle. Gry komputerowe nowej generacji, uzależniające media społecznościowe czy sztuczna inteligencja w przemyśle rozrywkowym stają się tematami pełnego emocji dramatu psychologicznego (najlepszy z całej trójki odcinek „Smithereens”) czy filmu młodzieżowego (najsłabszy „Rachel, Jack and Ashley Too”). W obsadzie m.in. Anthony Mackie i Yahya Abdul-Mateen II, Andrew Scott oraz Miley Cyrus. Ta ostatnia aktorsko odstaje, za to bardzo pasuje do tematu filmu. Efekt świeżości „Czarne lustro” ma zdecydowanie za sobą, ale wciąż sporo mówi o ludziach.

Czarne lustro 5 (Black Mirror 5), autorstwa Charliego Brookera i Annabel Jones, Netflix, od 5 czerwca

Polityka 23.2019 (3213) z dnia 04.06.2019; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Sztuczny ty"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną