Film

Zakochany Paryż

◊ ◊ ◊ ◊ ◊

Trudno sobie wyobrazić, by króciutkie historyjki połączone jedynie miejscem akcji układały się w jakąś spójną całość. Każdy mógłby powiedzieć, że to ciekawa, pomysłowa, ale jednak tylko reklama legendarnego miasta nad Sekwaną. Tym bardziej zaskakuje, że zbiorowa praca, zrealizowana przez tak wielu obdarzonych odmiennymi temperamentami i poglądami na kino twórców, z krajoznawczą pocztówką nie ma nic wspólnego.

Oczywiście „Zakochany Paryż” jest współczesnym portretem miasta, ale jeszcze bardziej popisem wyobraźni i reżyserskiej inwencji wybitnych filmowców, którzy potraktowali ten pomysł jako pretekst do opowiedzenia króciutkich, barwnych anegdotek o różnych obliczach miłości, dojrzewania, śmierci, cywilizacyjnych lęków i konsekwencji życia w wielokulturowym tyglu.

O mistrzostwie nowelek, podpisanych przez same asy kina (m.in. Amerykanów Joela i Ethana Coenów, Niemca Toma Tykwera, Hiszpankę Isabel Coixet, Meksykanina Alfonso Cuarona i Brytyjczyka Christophera Doyle’a), świadczy nie tylko staranna realizacja, ale także dopracowana warstwa scenariuszowa oraz wyśmienite aktorstwo, zwłaszcza Steve’a Buscemi w brawurowym epizodzie Coenów oraz Juliette Binoche w części Cuarona.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną