Historia pokazana w „Bankierze” wydarzyła się naprawdę. W latach 60. Bernard Garrett, afroamerykański agent nieruchomości z Los Angeles, postanowił rozszerzyć działalność i kupić bank do spółki ze swoim biznesowym partnerem Joem Morrisem. Nie chodziło im wyłącznie o zysk – chcieli umożliwić czarnym obywatelom zaciąganie kredytów, których odmawiały im instytucje finansowe. Jednak sam pomysł, by dwóch Afroamerykanów prowadziło bank, wzbudził sprzeciw konserwatywnej społeczności. Garrett i Morris zatrudnili więc białego do roli prezesa figuranta. Od niego zależał sukces przedsięwzięcia, lecz najpierw niezbyt rozgarniętego chłopaka musieli – niczym w przewrotnej wersji „Pigmaliona” – zmienić w poważnego, budzącego zaufanie biznesmena.
Bankier, reż. George Nolfi, Apple TV+, 120 min