Recenzja filmu: „Życzymy udanej jazdy: psychodeliczne przygody”, reż. Donick Cary

Oglądając ten „edukacyjny” dokument, niektórzy przetrą oczy ze zdumienia, inni uznają, że to czysta prowokacja.

Oglądając ten „edukacyjny” dokument, niektórzy przetrą oczy ze zdumienia, inni uznają, że to czysta prowokacja. Jego twórcy starają się bowiem obalić na wesoło narosłe mity o kwasie. W ich ujęciu LSD pomaga w leczeniu depresji i poważnych zaburzeń psychicznych. Domyślano się tego już w połowie lat 60. XX w., gdy prowadzono w amerykańskich laboratoriach medycznych badania nad dobroczynnymi skutkami palenia marihuany i brania halucynogenów.

Życzymy udanej jazdy: psychodeliczne przygody (Have A Good Trip: Adventures In Psychedelics), reż. Donick Cary, Netflix, 85 min