Mentor Trumpa
Recenzja filmu: „Drań, tchórz, ofiara: Historia Roya Cohna”, reż. Ivy Meeropol
30 czerwca 2020
Kolejny dokument, po filmach o Trumpie i Jeffreyu Epsteinie, będący oskarżeniem Ameryki, kraju, który niszczy za słabości i nagradza za bezwzględność.
Dokument o Royu Cohnie reklamowany jest obecnością wcześniej niepublikowanych materiałów. I to prawda, nagrania Cohna wygłaszającego swoje adwokackie i życiowe motto: nigdy nie przepraszać, zawsze atakować, zdjęcia z wystawnych przyjęć, na których amerykańska śmietanka „załatwiała” swoje biznesy, z reprezentowania mafiosów i nowojorskiej archidiecezji, nagrania, na których wygłasza homofobiczne mowy sąsiadujące z filmami z imprez urządzanych przez Cohna w gejowskim kurorcie w Massachusetts, i relacja z samotnego umierania na AIDS w 1986 r. – wszystko to robi wrażenie.
Drań, tchórz, ofiara: Historia Roya Cohna (Bully. Coward. Victim. The Story of Roy Cohn), reż. Ivy Meeropol, już w HBO GO, w HBO 23 lipca, 93 min
Polityka
27.2020
(3268) z dnia 30.06.2020;
Afisz. Premiery;
s. 67
Oryginalny tytuł tekstu: "Mentor Trumpa"