Film

Dobry rok

◊ ◊ ◊

Tak jak kryminał „Naciągacze” (z Nicolasem Cagem w roli cierpiącego na agorafobię oszusta) sympatyczna komedia „Dobry rok” należy właśnie do skromniejszego nurtu twórczości Scotta i opisuje uroki harmonijnego beztroskiego życia w zapuszczonej, prowansalskiej winnicy, które zaczyna doceniać cyniczny giełdowy rekin z Londynu.

Nawróconego maklera z zimnej północy, delektującego się wyrafinowanym smakiem francuskiego wina, romantycznej miłości i śródziemnomorskiego słońca, gra z powodzeniem Russell Crowe, rzadko oglądany w tego typu „domowych” rolach. Partnerują mu świetni aktorzy: Albert Finney jako wuj hedonista, pozostawiający w spadku zrujnowaną posiadłość, i śliczna paryżanka Marion Cotillard, kusząca bohatera pełnią aromatów mieszczańskiej kuchni oraz powabami własnego ciała.

„Dobry rok” przypomina staroświeckie ciepłe komedie, w których wszystkie elementy fabularnej układanki doskonale do siebie pasują, postaci wydają się bardziej ideałami niż charakterami z krwi i kości, a snuta niespiesznie historia, bawiąc pozytywnie nastraja do świata i ludzi. Przede wszystkim zaś „Dobry rok” zachęca do poznawania kultury wina i celebrowania picia owego napoju bogów, dzięki któremu można ponoć przeniknąć tajemnicę zmysłowej, niepowtarzalnej natury.

 

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Życie seksualne polskich księży. Michałowe z plebanii odchodzą, wchodzą tinderowe

Młodzi księża są bardziej aspołeczni, stałe związki to dla nich wyjście ze strefy komfortu. Szukają relacji na portalach społecznościowych. Przelotnych, bez zobowiązań – mówi Artur Nowak, autor reportaży „Plebania” i „Zakrystia”.

Joanna Podgórska
16.03.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną